Podczas poniedziałkowej sesji WIG20 wykonał bardzo ważny krok naprzód. W końcu udało mu się przełamać poziom 2500 pkt. Byki dzisiaj chcą podtrzymać dobrą passę. Znów więc obserwujemy wzrosty na GPW, chociaż nie są one aż tak okazałe jak wczoraj. WIG20 po godz. 11 zyskiwał na wartości 0,4 proc.
Dzisiejsze zwyżki głównego indeksu to w dużej mierze zasługa akcji KGHM. Te również w ostatnim czasie prezentują dużą siłę. Dzisiaj zyskują na wartości nawet 6 proc. Mocno prezentuje się także JSW, które drożeje o ponad 5 proc. Odbija także Pepco. W tym przypadku mówimy o ponad 4 — proc. wzroście. Wzrosty widzimy także jeśli chodzi o indeksy średnich i małych firm. mWIG40 zyskuje dzisiaj około 0,2 proc., zaś sWIG80 0,3 proc.
Warto zwrócić uwagę, że dzisiaj nasz rynek, mocno prezentuje się w zestawieniu z największymi europejskimi parkietami. Pod presją jest chociażby niemiecki DAX, który traci 0,7 proc. Spada także francuski CAC40. W tym przypadku jest to zniżka sięgająca 0,6 proc.
Minimalne zmiany na Wall Street, rentowności obligacji rosną
Niewielkimi zmianami zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. S&P 500 zaliczył symboliczny spadek, zaś Nasdaq symboliczny wzrost.
- Sesja przebiegła nadzwyczaj spokojnie, ale nie sposób nie zwrócić uwagi, że po przebiciu marcowych i lutowych szczytów rentowności amerykańskich obligacji 2-letnich sięgają 4,80 proc.. Lekko zaczęły się przynajmniej korygować rentowności 10-letnich, które wynoszą rano 4,41 proc.. Wczoraj silnie odbijała Tesla (4,90 proc.), półtora procent zyskiwał Alphabet, ale tyle samo traciło Meta Platforms, a jeszcze więcej Intel (-1,89 proc.). Amerykański sektor technologiczny mocno przygasł, wydaje się, że ewentualna negatywna niespodzianka inflacyjna może być dla niego jutro poważnym testem — wskazuje Kamil Cisowski, analityk DI Xelion. O ile bowiem dzisiaj kalendarz makro nie rozpieszcza, tak rynek czeka na to, co pokażą jutrzejsze dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych.