Ten na S&P500 utrzymuje się powyżej 5100 pkt. Handel na Starym Kontynencie także rozpoczyna się w korekcyjnych nastrojach, a niemiecki Dax spada poniżej 17700 pkt. W Azji zdecydowanie dominowała czerwień. Hang Seng stracił 2.6%. Poznaliśmy dziś założenia wzrostu gospodarczego Chin na 2024 rok na poziomie ambitnych 5%. Druga największa światowa gospodarka cały czas boryka się z zapaścią rynku nieruchomości, a skala ogłoszonych działań stymulujących jest jak dotąd rozczarowująca. Uwagę też zwraca najwyższy od 5 lat udział wydatków na armię sięgający 7.2% PKB. Presja na spółki surowcowe związana jest też z nałożeniem przez USA na AMD zakazu eksportu do Chin chipów wykorzystywanych przy tworzeniu sztucznej inteligencji.
Dziś w kalendarium znajdują się usługowe wskaźniki koniunktury za luty. W strefie euro koniunktura w tym sektorze zaczyna się poprawiać, a wskaźnik wzrósł powyżej granicznej wartości 50 pkt., oddzielającej wzrost od kurczenia się sektora. Wyniósł on 50.2 pkt. wobec 48.4 pkt. przed miesiącem. Ważniejszy będzie jednak odczyt ISM z USA i wcale lepsze dane nie muszą być dobrze odbierane przez inwestorów na Wall Street. Rynek bardziej może czekać na sygnały spowolnienia, które będą mobilizowały Fed do szybszych obniżek stóp procentowych.
Bostic z Fed powiedział, że pierwszej obniżki stóp można spodziewać się w III kw., a po niej może przyjść pauza. Pozwoli ona ocenić jak gospodarka reaguje na wprowadzone zmiany. Przypomnijmy, że jutro zaplanowane jest półroczne przesłuchanie szefa Fed w Kongresie, po którym rynek spodziewa się braku pośpiechu w cięciu stóp. Przypomnijmy, że ostatnie prognozy z grudnia zakładały 3 cięcia.
Na rynku walutowym eurodolar cały czas jest powyżej 1.08. Złoty także jest bardzo stabilny w pobliżu 4.32 za euro. Na uwagę zasługuje złoto, które w imponujący sposób kontynuuje wzrosty i znajduje się już powyżej 2100 USD za uncję. To praktycznie historyczne szczyty. Przedstawione dziś założenia chińskiego budżetu mogą wzmagać popyt na surowiec. Czynnikiem ryzyka dla notowań żółtego metalu są jastrzębie komentarze z Fed.