W przypadku WIG20 sesję zdominowała oscylacja wokół poziomu 2340 pkt. przy zamknięciu w rejonie 2346 pkt., ale w koszyku nie brakło mocnych przesunięć. Najsłabszą spółką w WIG20 była PGE, której akcje spadły o 5,23 procent. Cieniem na spółce położyły się min. rekomendacje sprzedaj od DM BOŚ i obniżka wyceny spółki w perspektywie roku z 11 złotego do 7,20 złotego przy zamknięciu dnia poniżej 8 złotego. Po przeciwnej stronie grały spółki CD Projekt i mBank, które zyskały po przeszło 3 procent. Po przeszło 2 procent wzrosły też akcje Cyfrowego Polsatu i Dino Polska. Oddech całego rynku był bliski neutralności i zwyżkowało 41 procent spółek przy 43 procent przecenionych i 16 procent bez zmiany ceny. W WIG20 wzrosła cena 11 spółek przy spadku 9 walorów. Z perspektywy technicznej sesja nie mogła być bardziej neutralna. Dryf WIG20 rejonie 2340 pkt. oznacza, iż przez większą część sesji indeks był po około 40 punktów od oporu na 2380 pkt. i wsparcia w rejonie 2300 pkt. Przy zamknięciu w rejonie 2346 pkt. testowanie przez WIG20 granic konsolidacji 2380-2300 pkt. wymaga zwyżki o 1,4 procent lub spadku o 2 procent, co może być trudne przy neutralnym położeniu technicznym i wyciszeniu, jakie pojawiło się na rynku – i innych rynkach – po skoku zmienności w pierwszej połowie tygodnia. W istocie indeks jest w dobrym położeniu, by dowieźć konsolidację do końca tygodnia i przenieść czekanie na przesilenie na drugą połowę miesiąca. W szerszej perspektywie patrząc pierwsze trzy sesje tygodnia i wyciszenie rynku przy braku impulsów z otoczenia stają się ostrzeżeniem, iż kolejny ruch Warszawy zostanie podyktowany przez postawę rynków bazowych.
Adam Stańczak
Analityk
DM BOŚ Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.