Pierwsza sesja nowego tygodnia na krajowym parkiecie należała do sprzedających. WIG20 finiszował prawie 0,5 proc. pod kreską, utrzymując się powyżej poziomu 2200 pkt. Z kolei WIG zniżkował o ponad 0,4 proc. Krajowe wskaźniki podążyły śladem większości pozostałych europejskich rynków akcji, gdzie inwestorzy chętniej pozbywali się akcji, choć skala przeceny była ograniczona. Nastroje panujące na rynku wskazywały, że wśród inwestorów panowała niepewność przed środową decyzją Fedu. Ma to związek z niedawna korektą oczekiwań związanych z rozpoczęciem obniżek stóp procentowych. Jeszcze do niedawna rynek był przekonany, że pierwsza obniżka wypadnie w marcu. Obecnie nie ma już takiej jednomyślności wśród inwestorów.
W Warszawie sprzedający byli aktywni w segmencie największych spółek, z których przeważająca większość znalazła się kreską. Ich uwaga skierowana była przede wszystkim na walory PGE, co przełożyło się na ich wyraźną przecenę. Miało to ścisły związek z piątkową informacją o odpisach, które obniżą wynik brutto energetycznej grupy za 2023 rok. Ponadto chętnie pozbywano się papierów Cyfrowego Polsatu i LPP, które pogłębiły tegoroczną korektę. Na celowniku sprzedających znalazły się także akcje banków. Jednocześnie negatywnym nastrojom skutecznie oparły się mocno drożejące walory Orlenu. Przed przecena wybroniły się także spółki wydobywcze i Dino.
Sprzedający zdominowali również handel na szerokim rynku, gdzie większość spółek zakończyła notowania pod kreską. Nie brakowało jednak pozytywnych wyjątków. Wśród „średniaków” z mWIG40 najbardziej efektowne wzrosty zanotowały akcje Huuuge i Arctic Paper. Z kolei wśród małych firm z sWIG80 najbardziej okazałymi zwyżkami kursów mogą się pochwalić OT Logistics i Astarta.