Popyt wspierają optymistyczne nastroje panujące na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie inwestorzy ochoczo ruszyli do odkupywania akcji, solidnie przecenionych w trakcie poprzednich sesji. Kupujący mają zdecydowanie więcej do powiedzenia zarówno na zachodnioeuropejskich parkietach, jak i rynkach z naszego regionu, co przekłada się na zwyżki głównych indeksów.
Czytaj więcej
W Warszawie spadki na giełdzie przedłużyły się na trzeci tydzień. W czym zresztą GPW nie odstaje od rynków w USA czy Europie. W piątek była lepsza od Paryża, Londynu czy Frankfurtu, ale i tak zanotowała zniżkę o 0,3 proc. (WIG20). Wskaźnikowi udało się jednak utrzymać nad psychologiczną barierą 2000 pkt. Jeszcze gorzej wypadł sWIG80, który stracił 0,7 proc. Obroty na całym rynku wyniosły 994 mln zł.
Beneficjentami pozytywnych poniedziałkowych nastrojów są m. in. posiadacze największych krajowych. Na celowniku kupujących znalazły się walory Orlenu i Cyfrowego Polsatu, notując najbardziej efektowne ponad 2-proc. zwyżki w indeksie. Do zwyżek podłączyły się również banki, choć skala odbicia ich kursów jest ograniczona. Natomiast na celowniku sprzedających znalazły się m. in. akcje Allegro i LPP. Korektę kontynuuje KGHM zaliczając już szóstą spadkową sesję z rzędu. W dalszym ciągu chętnie pozbywano się walorów Dino, które w piątek rozczarowało rynek wynikami za II kwartał.
Pozytywne nastroje zdominowały również szeroki rynek akcji, co wyniosło nad kreskę notowania większości małych i średnich spółek. Negatywnie wyróżniają się w tym gronie Cognor i Dębica. Pierwszy opublikował wynik kwartale, które wypadły poniżej oczekiwań rynku. Z kolei kurs notowaniom oponiarskiej firma ciąży informacja o pożarze w zakładach firmy.
Polska waluta nowy tydzień rozpoczyna od lekkiego osłabienia względem najważniejszych walut, czemu sprzyjają czynniki globalne. Za euro trzeba płacić ok. 4,47 zł, frank szwajcarski kosztuje ok. 4,67 zł, a dolar prawie 4,11 zł.