Uwaga inwestorów skupiona była dzisiaj przede wszystkim na odczytach z amerykańskiej gospodarki. W tej materii wyszczególnione zostały odczyty inflacji PPI oraz wspomnianych wcześniej zasiłków, które wypadły nieco mieszanie. Inflacja PPI wypadła poniżej oczekiwań, co wzmocniło szansę na faktyczne zatrzymanie cyklu podwyżek stóp przez FED. Z drugiej strony na piedestał wysuwa się teraz zupełnie inny wymiar problematyki gospodarczej, a mianowicie obawy o spowolnienie na rynku pracy. Na ten moment ciężko jeszcze w pełni ogłaszać dekoniunkturę na rynku pracownika (zaskakująco mocne dane NFP oraz niskie odczyty prognozowanych zwolnień w USA), niemniej dzisiejsze claimsy zasygnalizowały, że rynek pracy staje się bardziej „wybredny”.
Na rynku polskim tematem przewodnim dnia była konferencja Prezesa Glapińskiego w sprawie wczorajszej decyzji RPP. Przewodniczący Rady oświadczył, że proces obniżania inflacji jest stopniowy, ale szybki, a inflacja bazowa w Polsce nie jest duża w porównaniu z innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Sama konferencja finalnie miała lekko gołębi wydźwięk. NBP spodziewa się spadku inflacji bazowej w kolejnych miesiącach i kwartałach. Prezes Glapiński dodał na koniec, że RPP mogłaby zdecydować się na cięcia, jeśli ścieżka spadku inflacji będzie jasna.
Zarówno rynki w Europie, jak i USA, poddane są presji spadkowej w momencie tworzenia tego wpisu. Indeks Dow Jones traci 1,08%, a technologiczny NASDAQ blisko 0,3%. W Europie sentymenty są nieco gorsze. Niemiecki DAX notowany jest ponad 0,65% niżej, a polski WIG20 traci 0,7%.
Mateusz Czyżkowski
Analityk Rynków Finansowych XTB