Na rynku surowcowym przeceniało się właściwie wszystko. Risk off przełożył się na szkodliwe dla GPW umocnienie dolara i spadek złotego, a tąpnięcie na rynku brytyjskiego funta oglądane przez pryzmat pary GBPUSD przekroczyło 3 procent. Ostatni element ma mniejszy związek z sytuacją na świecie, a więcej z ogłoszeniem zmian w podatkach przez nowy rząd w Londynie, ale pokazuje, iż jedna z najpłynniejszych par walutowych operowała w kontekście skrajnych emocji, które udzieliły się innym rynkom. Efektem było tąpnięcie w Warszawie, które w WIG20 przeceniło 19 spółek, przy samotnym wzroście ceny akcji CD Projektu. W mWIG40 spadki zanotowało 36 walorów, a na całym rynku przeceniło się 66 procent spółek przy 21 procent drożejących i 13 procent bez zmian. Konsekwencją jest spadek WIG20 o 3,98 procent i cofnięcie indeksu szerokiego rynku WIG o 3,38 procent. Z perspektywy technicznej WIG20 zanotował nowe, najniższe zamknięcie tygodnia w bessie, ale pozostał zawieszony nad dołkiem w rejonie 1431 pkt. Dlatego można mówić o ledwie załamaniu konsolidacji w rejonie 1500 pkt., a nie o sesji przesądzającej o szerszym obrazie rynku. Niemniej, WIG20 jest tylko 1,85 procent od testowania wsparcia na 1431 pkt., którego połamanie będzie kolejnym zaproszeniem do spoglądania w rejon dołka pandemicznej bessy w okolicy 1250 pkt. W przyszłym tygodniu warto jednak oczekiwać podtrzymania skupienia uwagi graczy na kondycji giełd bazowych i danych makro publikowanych na świecie. Na starcie tygodnia warto też liczyć się z reakcjami giełd na wyniki wyborów parlamentarnych we Włoszech.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.