WIG20 finiszował ponad 2,6 proc. na plusie, a WIG poszedł z górę o ponad 2 proc.
Inwestorzy ochoczo zabrali się do kupowania przecenionych w trakcie poprzednich sesji papierów. Co istotne, w miarę upływu kolejnych godzin handlu w Warszawie popyt poczynał sobie coraz śmielej, by zakończyć sesję efektowną zwyżką głównych indeksów. WIG20 finiszował ponad 2,6 proc. na plusie, a WIG poszedł z górę o ponad 2 proc.
Optymizm na krajowym rynku korespondował z zachowaniem większości pozostałych europejskich giełd, na których od samego początku sesji więcej do powiedzenia mieli kupujący. Kolor zielony można było zauważyć zarówno na indeksach zachodnioeuropejskich parkietów, jak i na giełdach z naszej części Europy, choć warto zaznaczyć, że wzrosty indeksów nigdzie nie były tak efektowne jak w Warszawie.
Na krajowym rynku uwaga kupujących skierowana była głównie na spółki z indeksu WIG20. Motorem zwyżek były akcje banków, które wróciły do łask inwestorów, notując okazałe, kilkuprocentowe wzrosty. Najlepiej z tego grona wypadł mBank, zyskując prawie 8 proc. Na celowniku znalazły się także papiery KGHM, wspierane odbiciem notowań miedzi oraz telekomów. Z dobrych nastrojów na rynku nie skorzystały Allegro, Dino i CD Projekt, których akcje inwestorzy chętnie się pozbywali.