Deprecjacja wobec euro sięga blisko 2 proc., jednak już wobec amerykańskiego dolara przekracza 10 proc. Złoty należy również do dziesięciu najgorzej zachowujących się walut w tym roku na świecie. Największy spadek zanotowała lankijska rupia, która osłabiła się o ponad 40 proc., a kraj został zmuszony ogłosić niewypłacalność. Ponad 14-proc. deprecjacja dotknęła ghańskie cedi, egipskiego funta i turecką lirę. 10-proc. osłabienie do dolara zanotowały w ciągu ponad czterech miesięcy 2022 r. laotański kip, argentyńskie peso, węgierski forint, leone z Sierra Leone oraz japoński jen. Ucieczkę od walut z rynków rozwijających się i granicznych (ang. frontier markets) wspiera polityka Fedu, która rozpoczęła już cykl zacieśnienia monetarnego. Ponadto, wybuch wojny w Ukrainie, skutkujący rosnącymi cenami żywności oraz energii, najmocniej dotknie najbiedniejsze kraje świata. Już teraz państwa eksportujące żywność wprowadzają zakazy, aby uchronić lokalny rynek. Zrobiła tak Tunezja, wstrzymując handel warzywami i owocami, czy Indonezja, która zakazała eksportu oleju palmowego. W ubiegłym tygodniu ograniczenia w eksporcie pszenicy wprowadził rząd Indii. Odbudowujące się po pandemii gospodarki mierzą się więc z kolejnymi wyzwaniami. Wzrost zadłużenia i kosztów finansowania, spadek rezerw walutowych oraz ograniczony napływ zagranicznych walut i inwestycji mogą nie tylko spowodować napięcia na rynku finansowym, ale także wywołać niepokoje społeczne.