Sygnał sprzedaży akcji nie został anulowany

Ostatni tydzień na światowych rynkach akcji przyniósł dwa bardzo istotne wydarzenia.

Publikacja: 27.06.2009 02:08

Sygnał sprzedaży akcji nie został anulowany

Foto: GG Parkiet

Jednym był pierwszy od tygodni odpływ kapitałów z funduszy lokujących na rynkach wschodzących. W tygodniu zakończonym 24 czerwca wyniósł blisko 1,9 mld USD. Jednocześnie aż prawie 26 mld USD trafiło do podmiotów rynku pieniężnego, które w poprzednich tygodniach doświadczały znacznych odpływów środków.

Mamy więc wyraźne potwierdzenie zmiany nastawienia globalnych inwestorów. W większości przypadków tendencje w zakresie przepływu kapitału trwają po kilka lub kilkanaście tygodni, więc te dane trzeba traktować jako zapowiedź nowego trendu.

Drugim istotnym zdarzeniem były wyraźne sygnały sprzedaży na naszym parkiecie. Chodzi o przełamanie przez WIG linii 4-miesięcznego wzrostu, jak również spadek indeksu poniżej majowego szczytu.

Tym samym potwierdzenie znalazła widoczna od pierwszej połowy czerwca negatywna dywergencja na dziennym MACD, popularnym wskaźniku kierunku i siły trendu. Dywergencja tworzy się w momencie, gdy notowania instrumentu finansowego osiągają kolejny szczyt, a nie jest w stanie ustanowić go wskaźnik. Taka sytuacja przestrzega przed odwróceniem dotychczasowej tendencji.

Mieliśmy też dwa inne zdarzenia, które nie przykuły zbytniej uwagi. Można przypuszczać, że stało się tak głównie ze względu na panujące wciąż na rynkach niezłe nastroje, których odzwierciedleniem jest ostatnia ankieta Investors Intelligence, obrazująca nastawienie piszących najbardziej popularne newslettery inwestycyjne w Ameryce.

Liczba zwolenników zwyżek, choć zmalała drugi tydzień z rzędu, to jednak nadal znacząco przekracza odsetek pesymistów. Pierwszych jest 43,6 proc., drugich 28,7 proc. W innych warunkach zapewne zapowiedź straty przez szwajcarski UBS w II kwartale i konieczność podniesienia przezeń kapitału, jak również sugestie Warrena Buffetta, że amerykańska gospodarka może potrzebować kolejnego pakietu stymulacyjnego, wystraszyłyby inwestorów. Oznaczają bowiem wątpliwości co do efektów dotychczasowych działań, mających uzdrowić sektor finansowy oraz ożywić amerykańską gospodarkę.

Piątkowe notowania na naszym parkiecie miały taką samą wymowę, jak czwartkowe - oznaczały ruch powrotny do przełamanego wsparcia, jakim był majowy szczyt. Dopóki sygnały sprzedaży nie zostaną anulowane, bardziej prawdopodobne są dalsze zniżki.

WIG powinien zejść przynajmniej w okolice 27 tys. pkt, gdzie przebiega przełamana w czasie wiosennych wzrostów główna linia bessy.Od tego, czy WIG zdoła się powyżej niej utrzymać, czy nie, zależeć będzie to, czy mamy do czynienia jedynie z korektą 4-miesięcznych wzrostów, czy też to one były korektą bessy, której dalszy ciąg będziemy oglądać.

Giełda
Czy faktycznie należy sprzedawać akcje w maju?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Cofnięcie indeksów w Warszawie. WIG utrzymał 100 tys. pkt.
Giełda
Słabość na tle otoczenia
Giełda
Warren Buffett odchodzi z Berkshire Hathaway. Czy to powód do paniki czy raczej okazja?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Poniedziałek na GPW: Erste kupuje Santander BP, analityk nie wierzy w Budimex
Giełda
Indeksy w Warszawie oddalają się od szczytów hossy