Expander: Została już tylko spekulacja

Bez wątpienia nasza giełda znajduje się w trendzie zwyżkowym, ale takie sesje, jak wczorajsza znacząco zwiększają ryzyko inwestowania zgodnie z nim. Dziś stajemy przed pytaniem podobnym, jak w II kwartale 2007 r., kiedy rynek szaleńczo piął się w górę. Czy zachować rozsądek i nie uczestniczyć w takim ruchu, czy też poddać się euforii, ryzykując gwałtowne odwrócenie się trendu.

Publikacja: 31.07.2009 12:16

[b]NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA Z 30 VII 2009 R.[/b]

• Czerwcowa produkcja przemysłowa w Japonii wzrosła o 2,4% m/m

• Lipcowe ceny domów w Wielkiej Brytanii spadły według Nationwide o 6,2% r/r

• Lipcowa stopa bezrobocia w Niemczech wyniosła 8,3%

• Lipcowy wskaźnik PMI dla sprzedaży detalicznej w strefie euro spadł do 47,3 pkt, w Niemczech wzrósł do 49,8 pkt

• Lipcowe wskaźniki zaufania konsumentów i przedsiębiorców w strefie euro podniosły się do odpowiednio minus 23 pkt i 76 pkt

• Cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych w USA wykazały wzrost o 584 tys. osób

[b]Diagnoza sytuacji na rynku akcji i prognozy[/b]

O ile przez długą część wiosennych zwyżek na rynkach akcji można był dopatrywać się fundamentalnych przesłanek ku nim, to latem ruch w górę zaczął przybierać coraz bardziej spekulacyjny charakter. Wczorajsza sesja była tego najostrzejszym przykładem. Jeszcze o 15.00 WIG miał 34,4 tys. pkt. Skończył dzień blisko 800 pkt wyżej. W końcowej części wygenerował zatem ponad połowę wczorajszej zwyżki. Do tego obroty w końcowej fazie były bardzo duże. W takich momentach trudno jednak mówić, by inwestorzy podejmowali racjonalne decyzje — raczej dają się ponieść chwili. Bez wątpienia nasza giełda znajduje się w trendzie zwyżkowym, ale takie sesje, jak wczorajsza znacząco zwiększają ryzyko inwestowania zgodnie z nim. Dziś stajemy przed pytaniem podobnym, jak w II kwartale 2007 r., kiedy rynek szaleńczo piął się w górę. Czy zachować rozsądek i nie uczestniczyć w takim ruchu, czy też poddać się euforii, ryzykując gwałtowne odwrócenie się trendu. Dla inwestorów, dla których codzienna spekulacja nie jest powszednim, warto zalecić pierwszą postawę i powiedzieć, że warunki do kupowania akcji są dziś niekorzystne.

Przyczyną silnego wzrostu na wczorajszej sesji było początkowe zachowanie amerykańskiej giełdy, która mocno zyskiwała. To było też ciekawe, gdyż nie do końca wiadomo było dlaczego pojawił się tak duży optymizm. Próbowano go tłumaczyć liczby osób pobierających zasiłki dla bezrobotnych, ale jednocześnie mieliśmy wzrost liczby nowych bezrobotnych. Trudno więc te wiadomości było uznać za powód do dużego optymizmu. Wyniki spółek za II kwartał były zróżnicowane. Zwyżkę otaczała więc „aura tajemniczości”, która zapewne była przyczyną tak mocnego ruchu w górę na naszym rynku. Inwestorzy woleli „na wszelki wypadek” kupić akcje, gdyby w Ameryce doszło do naprawdę dużego wzrostu. Zresztą po okresie długich zwyżek takie zachowania, gdzie w końcowych fazach notowań dochodzi do silnych ruchów w górę, są dość charakterystyczne dla giełdy. Oznaczają, że rynek z fazy akumulacji przeszedł w fazę dystrybucji. Często jest to bardzo zyskowny okres, ale też przynosi gwałtowne zwroty sytuacji. Z czymś takim trzeba się liczyć także obecnie.

WIG prawie w całości odrobił już straty powstałe w trakcie najbardziej gwałtownej wyprzedaży związanej z bankructwem Lehman Brothers. Dotarliśmy do poziomu z początku października 2008 r. Okolice 36 tys. pkt stanowią silny opór, ale w trendzie istotniejsze są wsparcia. Dlatego wciąż kluczową barierą pozostaje 32,4 tys. pkt, związane z czerwcowym szczytem. Dopóki indeks nie znajdzie się poniżej niego nie ma powodu, by obwieszczać zakończenie tendencji. Nie zmienia to jednocześnie faktu, że ostatnie zachowanie naszej giełdy sugeruje, że może na niej stać się wszystko.

[b]WYKRES DNIA[/b]

Najważniejszym wydarzeniem kończącego się tygodnia będzie dzisiejsza publikacja danych o amerykańskim PKB w II kwartale. Często reakcje inwestorów na te dane są bardzo gwałtowne. Prognozy analityków mówią o znaczącej poprawie względem trzech pierwszych miesięcy tego roku. W perspektywie mamy też dalsze wychodzenie na prostą gospodarki USA. Tymczasem spadek amerykańskiego PKB nie przekroczył jeszcze poziomów notowanych w poprzednich recesjach. Jak więc to połączyć z przekonaniem, że mamy największy kryzys w powojennej historii?

[b]Premia za ryzyko[/b]

Indeks EMBI+, obrazujący różnicę w rentowności obligacji skarbowych na rynkach wschodzących i dojrzałych, będący popularną miarą podejmowanego przez inwestorów ryzyka, spadł ostatnio poniżej 400 pkt. Ostatni raz tak nisko był 10 miesięcy temu. Tym samym zniwelował ponad 2/3 zwyżki, jaka była jego udziałem w minionym roku.

Takie zachowanie jest odzwierciedleniem nadziei na to, że globalna recesja dobiega końca, a gospodarczemu będą przewodzić emerging markets. Na dobrym postrzeganiu rynków wschodzących korzysta też Polska. Dzięki temu drożeją nasze aktywa — akcje, waluta i obligacje.

Topniejąca w oczach różnica, która przez ostatnie 3 lata (w okresie korzystnego i fatalnego postrzegania rynków wschodzących) wynosiła średnio 324 pkt wobec mniej niż 390 obecnie, każe oczekiwać coraz większego zrównywania się stóp zwrotu na rynkach wschodzących i dojrzałych. Tym samym zachowanie tych pierwszych silniej zależało od notowań na drugich.

[b]DZIŚ NA RYNKACH 31 VII 2009 R.[/b]

• Czerwcowa stopa bezrobocia w Japonii wzrosła do 5,4%, najwyższego poziomu od 6 lat

• Czerwcowa wydatki konsumentów w Japonii wzrosły jedynie o 0,2% r/r

• Czerwcowa deflacja CPI (bez uwzględnienia cen świeżej żywności) w Japonii sięgnęła rekordowych 1,7%

• Czerwcowa produkcja przemysłowa w Korei spadła o 1,2% r/r

• Szacunki lipcowej inflacji CPI w strefie euro

• Czerwcowa stopa bezrobocia w strefie euro

• Lipcowy wskaźnik wyprzedzający koniunktury w Szwajcarii

• Amerykański PKB w II kwartale

• Lipcowy Chicago PMI w USA

Krzysztof Stępień

Główny Ekonomista,

Expander Advisors

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje