Zdecydowanie pozytywnie na rynek wpłynęła natomiast publikacja indeksu Chicago PMI, który wyniósł 43,4 pkt i wypadł nieznacznie lepiej od prognoz. Liderem wzrostów wśród spółek z indeksu Dow Jones był Bank of America, którego akcje zwyżkowały o 5,87% po informacji, że planuje on otworzyć filię w Chinach. Walory AIG nie wykazywały istotnej zmienności, na co wpływ miała informacja, że spółka ta w dalszym ciągu wykazuje oznaki słabości, pomimo otrzymania jednej z najwyższych pomocy finansowych w historii. Notowania UBS wzrosły o 6,89%, po tym jak szwajcarski bank doszedł do porozumienia z amerykańskim urzędem podatkowym w sprawie ujawnienia danych klientów podejrzewanych o unikanie płacenia podatków.
Podczas dzisiejszej sesji na giełdach azjatyckich przeważały wzrosty. W nielicznym gronie indeksów, które do końca sesji nie zdołały wyjść na plus znalazł się tokijski Nikkei 225. Zamknął się on z minimalną stratą na poziomie 0,04% - przed wzrostami indeks powstrzymywały obawy inwestorów o dalsze wyniki finansowe ze spółek. Na wartości straciła m.in. piąta pod względem wielkości rafineria japońska Showa Shell po silnej redukcji prognoz wyniku kwartalnego. Koreański indeks KOSPI wzrósł o 0,49%
Piątkowa sesja w Europie przebiegała pod znakiem znaczącej zmienności indeksów, na co wpływ miały publikacje danych z amerykańskiej gospodarki. Najsilniej na wartości traciły spółki energetyczne w ślad za taniejącą ropą naftową. Dzisiejszą sesję większość indeksów rozpoczęła na plusie, a wzrostom w początkowej fazie dnia przewodziły walory banków. Zwyżkowały również akcje spółek wydobywczych w ślad za drożejącą miedzią oraz innymi metalami, czemu sprzyja osłabiający się dolar. Sytuacja ta widoczna jest również na warszawskiej giełdzie, gdzie WIG 20 na na początku notowań zyskiwał 1,15%. Zwyżkom przewodziły akcje banków m.in.: PKO BP, Pekao S.A., BRE oraz BZ WBK. W ślad za drożejąca miedzią rosły również notowania KGHM.
Sporządzili:
Michał Fronc