Pozytywnie na rynek wpłynęła lepsza od prognoz publikacja indeksu ISM dla przemysłu, który wzrósł w lipcu do poziomu 48,9 pkt z 44,8 pkt miesiąc wcześniej, podczas gdy inwestorzy oczekiwali zwyżki do 46 pkt. Nastroje poprawił również odczyt wielkości wydatków na inwestycje budowlane, które wzrosły w czerwcu o 0,3% m/m, przy oczekiwanym 0,5-procentowym spadku. Na wczorajszej sesji na wartości zyskiwały walory producentów samochodów m.in. Forda (+4,13%), dzięki zwiększonej sprzedaży aut, wspieranej przez program pomocowy „Cash for Clunkers”, który rabatami zachęca do pozbycia się starych pojazdów i zakupu nowych. Sytuacja ta doprowadziła również do zwyżki akcji producentów stali, gdyż rosnący poziom produkcji w sektorze motoryzacyjnym, zwiększa zapotrzebowanie na ten metal. Wzrosty odnotowywały także spółki z sektora energii odnawialnej, po tym jak cena ropy naftowej pokonała poziom 73 USD za baryłkę.
Dziś w Azji przeważały wzrosty, a na rynku widoczna była nadzieja wśród inwestorów, że obecna recesja może przyjąć kształt litery V. Tokijski indeks Nikkei 225 wzrósł o 0,22%, wspierany głównie przez akcje spółek-eksporterów z sektora nowoczesnych technologii. Giełda w Seulu zakończyła sesję na niewielkim 0,09% plusie. Na wartości zyskiwali głównie producenci samochodów, a w dół indeks ciągnęły akcje banków m.in. Woori Finance Holdings.
Na wczorajszej sesji w Europie również dominowały zwyżki, a liderami wzrostów były banki m.in. HSBC (+4,98%) oraz Barclays (+6,7%). Na wartości zyskiwały również walory UBS (+2,5%) po informacji, że bank ten prawdopodobnie nie będzie musiał zapłacić kary w związku ze sporem z amerykańskim urzędem podatkowym na temat domniemanego unikania podatków przez cześć klientów szwajcarskiego banku. Na początku dzisiejszej sesji widoczne jest lekkie odreagowanie ostatnich wzrostów, a większość indeksów rozpoczęła notowania na minusie. Na wartości traciły przede wszystkim spółki z sektora surowcowego w ślad za spadkami cen ropy oraz metali.
Sporządzili:
Michał Fronc