Bank Anglii pomógł spółkom finansowym

Sesje w Nowym Jorku zaczęły się od spadków. Winowajcami były takie firmy, jak Cisco i MetroPCS Communications.

Publikacja: 07.08.2009 08:11

Bank Anglii pomógł spółkom finansowym

Foto: GG Parkiet

Pierwsza z nich przedstawiła rozczarowującą prognozę, druga zaś gorsze od oczekiwanych przez analityków wyniki finansowe.

Te dwa komunikaty wpłynęły na notowania akcji firm technologicznych i telekomunikacyjnych. Cena walorów MetroPCS spadła 29 proc. Decyzja Banku Anglii, który postanowił zwiększyć zakupy obligacji, spowodowała zwyżkę kursu akcji Citigroup i Bank of America. Niektórzy twierdzą, że rynek finansowy w USA jest obecnie w najlepszej kondycji od października 2007 roku, kiedy Standard & Poor’s 500 ustanowił rekord.

W Europie i Azji były zwyżki. W roli głównej występowały firmy finansowe. 19 proc. drożały akcje belgijskiego banku KBC, który, ku zaskoczeniu rynku, w II?kwartale osiągnął zysk. Pozytywnie inwestorów zaskoczyła też wynikami ubezpieczeniowa Aviva. Notowania walorów tej firmy, obecnej w Polsce za pośred-nictwem Commercial Union, podskoczyły prawie o 9 proc.

Decyzja Banku Anglii miała wpływ na kursy akcji m.in. Lloyds Banking Group i Royal Bank of Scotland. Duński Jyske Bank skorzystał z lepszej rekomendacji od analityków Svenska Handelsbanken. Notowania Zurich Financial Services poszły do góry, kiedy firma podtrzymała prognozę wyników. Inwestorzy kupowali też akcje Unilevera, który pochwalił się wzrostem sprzedaży na rynkach zachodnioeuropejskich. Dow Jones Stoxx 600 zyskał na koniec sesji 0,5 proc.

W regionie Azja-Pacyfik była pierwsza zwyżka indeksu MSCI od trzech dni. Wczoraj zwiększył swoją wartość o 0,6 proc. W Australii nieoczekiwanie zwiększyła się liczba etatów, tamtejsza zaś firma Alumina (partner producentów aluminium) odnotowała mniejszą stratę, niż się spodziewano. W Hongkongu wskaźnik Hang Seng zyskał 2 proc.

W Nowym Jorku cena ropy naftowej zwyżkowała do najwyższego poziomu od 30 czerwca (72,42 USD za baryłkę), mimo że Departament Energii poinformował o większym, niż prognozowano wzroście zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych. Analitycy zwracali uwagę, że inwestorzy na tym rynku nie patrzą na jego fundamenty. Przed południem cena gatunku Brent w Londynie, w kontraktach rozliczanych we wrześniu, wynosiła już 76 USD, a później spadła do 75,31 dolara. Wieczorem o 17.30 naszego czasu baryłka kosztowała 74,80 USD.

Miedź taniała do 6037,25 dolara za tonę, dla rynku złota zaś ważne były spekulacje, że dodatkowe zakupy aktywów przez Bank Anglii pobudzą inflację, a kruszec ten traktowany jest jako zabezpieczenie przed nią. Cena uncji w dostawach natychmiastowych wzrosła 0,7 proc., do 970,16 USD. Wieczorem było 965,2 USD. Do najwyższego poziomu w historii notowań w Londynie (Liffe) wzrosła cena cukru z powodu zbyt małych opadów deszczu w Indiach. Tona cukru białego drożała nawet do 520,30 USD.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje