Przełomowa sesja na GPW

Dwa główne indeksy warszawskiej giełdy, WIG20 i WIG, wzrosły dziś, odpowiednio, o 1,14 proc. i 0,91 proc. Pokonały sierpniowe szczyty i są najwyżej w tym roku

Publikacja: 20.10.2009 17:56

Dwa główne indeksy warszawskiej giełdy, WIG20 i WIG, pokonały sierpniowe szczyty i są najwyżej w tym

Dwa główne indeksy warszawskiej giełdy, WIG20 i WIG, pokonały sierpniowe szczyty i są najwyżej w tym roku

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Obejmujący największe firmy WIG20 zakończył sesję wynikiem 2348,65 pkt, najlepszym od października 2008 r. Szeroki WIG skończył dzień na poziomie 39 370,18 pkt, najwyższym od września 2008 r. Dobrze spisywał się też mWIG40, który zyskał 1,3 proc. Lekko poniżej poniedziałkowego zamknięcia zameldował się natomiast obejmujący najmniejsze firmy sWIG80. Wskazuje to na dużą dziś aktywność graczy zagranicznych. Potwierdza taką tezę zachowanie złotego, który umacniał się dziś do około 4,16 za euro, poziomu najwyższego od czterech tygodni.

Pokonanie oporów wyznaczonych szczytami z wakacji otwiera przed naszą giełdą nowe perspektywy. Jest teraz szansa na zapoczątkowanie nowej fali wzrostowej, która może wynieść je w górę nawet o kilkanaście procent. Dzisiejsze pokonanie ostatnich szczytów jest tym istotniejsze, że odbyło się przy większych niż w trakcie poprzedniej sesji obrotach. Wyniosły one 1,64 mld zł.

Wprawdzie nie można zapominać o możliwej korekcie – panuje zgodność, że obecne poziomy indeksów są wysokie – ale dopóki dzisiejsze pokonanie oporów nie zostanie zanegowane, inwestorzy nie powinni się nią przejmować.

Co ciekawe, sesja na GPW przebiegała dziś wbrew nastrojom na największych światowych rynkach akcji. Po bardzo udanej poniedziałkowej sesji na Wall Street, dziś zwyżki udało się utrzymać w Azji – ale w Europie inwestorzy nie mieli już ochoty do kontynuowania zakupów papierów. Indeksy w Londynie i Frankfurcie przebywały nad kreską tylko momentami, większość czasu spędzając wyraźnie poniżej niej. Na minusie znalazły się chwilę po otwarciu także indeksy giełd nowojorskich.

Giełdom zachodnim nie sprzyjały wieści z gospodarki USA, zwłaszcza rozczarowujący raport o rozpoczętych inwestycjach mieszkaniowych, wskazujący, że odrodzenie w tej branży nie przebiega tak jak oczekiwano. Dane o domach okazały się mieć większe znaczenie niż dobre wyniki spółek – choćby Apple czy Pfizera. U inwestorów mogła też zwyciężyć pokusa realizacji zysków, po tym jak zachodnie indeksy – inaczej niż polskie – już w ciągu ostatnich sesji biły tegoroczne rekordy.

GPW nie wyróżniała się natomiast na tle rynków wschodzących, szczególnie okolicznych. Indeksy przez sporą część dnia rosły dziś w podobnym stopniu także w Budapeszcie, Pradze czy Moskwie, choć samą końcówkę sesji miały słabszą.

Na lepsze zachowanie emerging markets wpływają z pewnością prognozy takie, jak analityków BNP Paribas Investment Partners. Ich zdaniem, obecnie czynnikiem sprzyjającym młodym giełdom jest wzrost apetytu na ryzyko i umocnienie lokalnych walut, ale niedługo ważniejsza od niego może stać się poprawa wyników finansowych spółek z emerging markets.

„Był to najważniejszy czynnik sprzyjający rynkom wschodzącym przez ostatnie 10 lat i oczekujemy, że powróci na swoje miejsce od początku 2010 r.” – uważają eksperci BNP Paribas.

Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego
Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
Giełda
Skromny sukces podaży
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP