Popyt się nie poddał, mimo wieści z Chin

Po udanych pierwszych sesjach roku, kiedy indeksy utrzymywały się na poziomie najwyższym od kilkunastu miesięcy, wczoraj na światowych giełdach akcji pojawiły się pierwsze oznaki wzmożonej podaży papierów.

Publikacja: 08.01.2010 07:40

Popyt się nie poddał, mimo wieści z Chin

Foto: GG Parkiet

Na koniec notowań w Europie straty indeksów były jednak nieznaczne, a niektóre nawet wzrosły.

Inwestorzy źle przyjęli wieści z Chin, gdzie bank centralny podwyższył oprocentowanie na aukcji bonów skarbowych. Jest to element zacieśniania polityki pieniężnej (oficjalne stopy depozytowa i kredytowa prawdopodobnie też niedługo wzrosną), mogący złagodzić potencjalne napięcia inflacyjne, ale i przyhamować rozpędzającą się na nowo chińską gospodarkę.

Dla ekonomii światowej nie jest to więc najlepszy sygnał. W efekcie spadły wczoraj ceny akcji w Azji, a potem zaczęły spadać także w Europie Zachodniej. Słabiej na tle innych rynków zachowywała się giełda niemiecka, gdzie dodatkowym negatywnym czynnikiem były kiepskie krajowe dane o sprzedaży detalicznej. W pewnej chwili indeks DAX tracił 1,2 proc.Spadek cen papierów nastąpił także w pierwszej pół godzinie handlu na giełdach amerykańskich - indeksy znalazły się o około 0,5 proc. pod kreską.

Okazało się jednak, że w Nowym Jorku dość szybko głos odzyskali kupujący. Sprzyjały temu w miarę korzystne dane z rynku pracy - w zeszłym tygodniu liczba nowych bezrobotnych w USA wprawdzie wzrosła, ale mniej, niż oczekiwali ekonomiści. Dane te dobrze rokują przed dzisiejszym raportem o zatrudnieniu. W rezultacie nowojorskie indeksy wróciły w pobliże poziomów z poprzedniego zamknięcia. Straty zredukowała też większość giełd w Europie, a na przykład Paryż i Mediolan skończyły nawet dzień na plusie.

Fakt, że byki nie odpuszczają, na pewno jest pocieszający, choć w komentarzach analityków wzmianki o korekcie pojawiają się ostatnio coraz częściej.

Wiadomości z Chin miały też wczoraj zły wpływ na rynek surowcowy. W ich wyniku staniała przede wszystkim miedź, której Chińczycy kupują najwięcej na świecie. Surowce traciły też z powodu dolara.Ceny miedzi, w środę najwyższe od ponad 16 miesięcy, spadły wczoraj w Londynie o 0,5 proc., do 7625 USD za tonę. Analitycy rynku metali są jednak przekonani, że spadek cen będzie mimo to przejściowy, gdyż chińskie zabiegi dotyczące polityki monetarnej raczej nie ograniczą tempa wzrostu tamtejszej gospodarki.

Również o około 0,5 proc. staniało wczoraj złoto, które kosztowało na rynku nowojorskim po 1131 USD za uncję. W jego wypadku duże znaczenie niż w przypadku miedzi miało jednak umocnienie dolara o 0,7 proc. względem koszyka sześciu walut.

Z głównych surowców najlepiej radziła sobie ropa naftowa, która taniała tylko o 3 centy i kosztowała po 83,15 USD za baryłkę. Wsparciem dla niej mogą być pojawiające się analizy, że za chwilę będzie kosztować po 90 USD, a z czasem nawet i 200 USD za baryłkę.

[link=http://www.parkiet.com/temat/39.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/82.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=8&sid=710718db8c6e8495aa97973b9609d342][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_forum.jpg][/link]

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego