Stoxx 600 0,3 proc. w dół

Parkiety nowojorskie wystartowały na minusach. Inwestorów zaskoczyła firma Target, właściciel sieci dyskontowych supermarketów. Jej przychody w drugim kwartale okazały się nieco słabsze, niż szacowali analitycy.

Publikacja: 19.08.2010 07:42

Stoxx 600 0,3 proc. w dół

Foto: GG Parkiet

Deere&Co, największy na świecie producent sprzętu rolniczego, rozczarował prognozą zysku na akcję. Później straty indeksów zmalały dzięki firmom budowlanym. Ich notowania poszły w górę, gdyż analitycy Citigroup przewidują wzrost liczby przejęć w tej branży.

Robert Prechter, guru analityków technicznych, wieszczy możliwość spadku indeksu Dow Jones Industrial Average o 20 proc., jeśli na wykresie przełamana zostanie linia szyi w formacji głowy i ramion. Na giełdach europejskich indeksy spadały po raz pierwszy od pięciu sesji. Poprawa sytuacji w sektorze budowlanym w państwach strefy euro pozytywnie wpłynęła na notowania spółek z nim związanych.

Jednym z liderów był Wienerberger, potentat w produkcji cegieł. Z kolei obniżenie prognozy przychodów przez Vestats Wind Systems, największego na świecie producenta turbin dla elektrowni wiatrowych, skłaniało inwestorów do sprzedaży akcji firm energetycznych. Kapitalizacja Vestas obniżyła się ponad 20 proc. Papiery BHP Billiton, największej na świecie firmy górniczej, taniały w reakcji na ogłoszone wrogie przejęcie kanadyjskiej spółki Potash Corp. Stoxx Europe 600 stracił 0,3 proc.

W regionie Azja-Pacyfik indeks MSCI zyskał 0,7 proc. Środa była czwartym kolejnym dniem jego wzrostu. Kluczowe okazały się dwa czynniki: wyższy od spodziewanego zysk Westfield, największego na świecie właściciela centrów handlowych, oraz wzrost produkcji przemysłowej w USA. Na giełdzie tokijskiej wyróżniały się Honda i Nintendo, uzyskujące znaczną część przychodów na rynku amerykańskim.

Cena ropy naftowej spadała w środę do najniższego poziomu od kilku tygodni. Głównym powodem był wzrost (według American Petroleum Institute, bazującego na dobrowolnych deklaracjach rafinerii i terminali) zapasów w USA. W ubiegłym tygodniu zwiększyły się one o 5,87 miliona baryłek do 358,6 mln. Wczoraj czekano na raport Departamentu Energii. W Nowym Jorku kontrakty wrześniowe taniały nawet do 73,83 USD. W Londynie cena gatunku Brent w dostawach październikowych spadała o 79 centów, do 76,14 dolara. Około 17 naszego czasu spadki cen na obu rynkach wynosiły odpowiednio 1,60 USD i 1,34 USD. Ceny miedzi były zmienne po obu stronach Atlantyku.

Wprawdzie zapasy dalej się zmniejszają, ale atrakcyjność metali, z miedzią na czele, osłabiał umacniający się dolar. O 17 naszego czasu w Londynie tona miedzi z dostawą za trzy miesiące kosztowała 7322 dolary, o 60 USD mniej niż na koniec notowań wtorkowych. Na rynku złota pojawiły się komentarze, że ostatnio zdrożało nadmiernie i trzeba liczyć się z korektą. Najpierw traciło kilka USD, ale o 17.17 kosztowało 1224,73 USD i prawie niwelowało wczorajsze straty.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego