Trzy z rzędu spadkowe sesje na warszawskim parkiecie zdecydowanie popsuły nastroje inwestorom giełdowym. Wydawało się jednak, że środowa sesja przełamie tę negatywną passę. Mimo kiepskiego otwarcia indeks WIG 20 przez większą część dnia poruszał się w okolicach wtorkowych zamknięć. Znacznie gorzej radziły sobie WIG i WIG 80, które przez cały dzień poruszały się w czerwonej strefie. Szanse na odbicie pękły jak bańka mydlana o 14.30 gdy na rynek trafiła kolejna porcja danych makroekonomicznych z USA. Okazało się, że liczba pozwoleń na budowę domów okazała się o 20 tys. niższa od prognoz i wyniosła 550 tys. Ilość nowych inwestycji mieszkaniowych spadła do 519 tys. Prognozy zakładały, że będzie ich aż 600 tys.
Reakcja rodzimych inwestorów może trochę dziwić bo inne parkiety europejskie zinterpretowały dane zza oceanu znacznie spokojniej i kontynuowały wzrosty choć na nieco mniejszą skalę. Również na plusie rozpoczęła notowania giełda nowojorska. To potwierdza, że inwestorzy lokujący pieniądze w Warszawie są coraz bardziej nerwowi i nadinterpretują wszelkie negatywne informacje lekceważąc te, o pozytywnym znaczeniu. W środę zupełnie zignorowali na przykład doniesienia, że Ministerstwo Gospodarki podniosło do 3,6 proc. z 3,3 proc. prognozę wzrostu PKB dla naszego kraju.
Na zamknięciu WIG 20 znalazł się na poziomie 2680 pkt. czyli 0,22 proc. niżej niż we wtorek. WIG spadł o 0,43 proc. do 46353 pkt. WIG 80 spadł aż o 1,11 proc. do 11854 pkt. Obroty wyniosły ponad 1,8 mld zł czyli były o przeszło 0,4 mld zł niższe niż rok wcześniej. Można to interpretować jako powolne wyczerpywanie się podaży akcji co jest pozytywnym sygnałem i daje nadzieję na wyhamowanie spadków. Przed głębszymi spadkami uchroniło warszawski parkiet PZU, które podrożało o ponad 3 proc. Kolejny dzień bardzo dobrze radził sobie Cyfrowy Polsat. Podrożał o 2,7 proc. Gracze dyskontują w ten sposób poniedziałkową informację, że spółka przejmie telewizję Polsat.
Informacja ma z kolei negatywny wpływ na notowania TVN. Część inwestorów wyprzedaje akcje tej spółki robiąc miejsce w portfelach na Polsat. Dlatego kurs TVN spadł w środę o 1,7 proc.
Wśród mniejszych firm bohaterem znowu, po chwilowym odpoczynku, był Sobieski. Podrożał 24 proc. Ponad 11 proc. zyskał też Drewex, w którym może dojść do zmian właścicielskich. W ogonie stawki znalazło się Bomi. Potaniało prawie 24 proc. w reakcji na fatalne prognozy finansowe na ten rok. Strata netto przekroczy 100 mln zł.