Czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie jest wyjątkowo nudna. Nie stanowi to jednak dla nikogo zaskoczenia. Z uwagi na korzystny układ świąt większość Polaków, w tym drobnych inwestorów, wyjechała na majówkę. Dlatego dzisiejszy handel na GPW jest wyjątkowo niemrawy i koncentruje się na kilku spółkach z WIG. Obroty na szerokim rynku do godz. 12 wynosiły zaledwie 260 mln zł z czego aż 240 mln zł przypadało na firmy z ekstraklasy, na których grają najwięksi inwestorzy, w tym finansowi i zagraniczni.
Niewielka aktywność inwestorów wynika również z oczekiwania na informacje z bratysławskiego (wyjazdowego) posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, który do godz. 13.45 powinien zdecydować o poziomie stóp procentowych w eurolandzie. Większość analityków oczekuje, że zostanie obniżona z obecnych 0,75 proc. do 0,5 proc., żeby pobudzić pozostającą w słabej kondycji europejską gospodarkę.
Przedpołudniowe odczyty kwietniowych wskaźników koniunktury PMI dla przemysłu strefy euro i głównych państw unijnych, mimo że w przypadku Niemiec i całej strefy euro okazały się lekko lepsze od zakładanych, wciąż pokazują, że do ożywienia jest bardzo daleko. Niższe stopy procentowe mogłyby w tym dopomóc.
Na półmetku na parkietach Starego Kontynentu panowały mieszanie nastoje. Giełda francuska spadała o 0,2 proc. Tyle samo rosła za to giełda niemiecka. W Londynie przecena wynosiła 1 proc. Za to w Turcji zwyżka sięgała 1,9 proc.
W Warszawie po słabym początku przed godz. 10 indeksy dynamicznie odrobiły wcześniejsze straty po godz. 12 wciąż pozostawały po zielonej stronie. WIG 20 rósł o 0,25 proc. do 2324,91 pkt. WIG zyskiwał 0,24 proc. do 44253,80 pkt. W górę, podobnie jak w we wtorek, ciągnęła naszą giełdę Telekomunikacja Polska, która drożała 4,4 proc. 3 proc. zarabiali też właściciele PGNiG. Ponad 2,6 proc. drożało też PGE. Na drugim biegunie znalazł się KGHM, który traci z powodu przeceny na rynku miedzi i rekomendacji Societe Generale. Specjaliści zalecają sprzedaż akcji, które wyceniają na 123 zł. Na GPW kurs wynosi 143,4 zł. Z mniejszych firm słabo prezentuje się przeceniony o 6,5 proc. Sfinks. 25 proc. traci też Calatrava Capital. Prawie 16 proc. zarabiają za to właściciele Agrotonu.