Giełdy we Francji i Niemczech przez większą część poranku balansowały na granicy spadków i wzrostów po tym, jak słabsze od oczekiwań okazały się dane dotyczące PKB tych krajów w I kwartale. PKB Francji kwartale spadł o 0,2 proc. kwartał do kwartału, podczas gdy eksperci spodziewali się spadku o 0,1 proc. Gospodarka niemiecka w I kwartale urosła co prawda o 0,1 proc., ale analitycy prognozowali wzrost PKB o 0,3 proc. Gorsze od oczekiwań okazały się również dane dla strefy euro. PKB spadł w minionym kwartale o 0,2 proc., wobec prognozowanego spadku o 0,1 proc. Po publikacji tych danych indeksy giełd w Paryżu i we Frankfurcie zaczęły tracić. Przed południem inwestorzy się jednak uspokoili. Po południu francuski CAC40 zyskuje 0,2 proc., a niemiecki DAX rośnie o 0,1 proc. Uspokojenie nastrojów można tłumaczyć tym, że dane okazały się tylko nieznacznie słabsze od oczekiwań. Inwestorzy liczą też zapewne na to, że banki centralne będą kontynuowały luźną politykę pieniężną. Dlatego dane nie wystraszyły inwestorów również na innych europejskich parkietach. Hiszpański IBEX35 zyskuje po południu 1,3 proc., brytyjski FTSE250 rośnie o 0,3 proc. Na zielono świeci też giełda w Warszawie – WIG20 rośnie o 0,4 proc.

W Europie dominują niezłe nastroje, gdyż wzrostami zakończyły się wczorajsze notowania w USA. S&P500 zyskał 1 proc., Nasdaq100 wzrósł o 0,5 proc., a Dow Jones o 0,8 proc. To dane z gospodarki amerykańskiej i początek notowań za oceanem mogą przesądzić o dalszym przebiegu dzisiejszych notowań. Na popołudnie polskiego czasu zaplanowano bowiem publikację szeregu ważnych danych makroekonomicznych. Poznamy m. in. majowy odczyt NY Empire State oraz kwietniowe dane dotyczące produkcji przemysłowej i wykorzystania mocy produkcyjnych. Analitycy prognozują, że indeks NY Empire State wyniesie 4 pkt, podczas gdy w maju sięgnął 3,05 pkt. Wartości wskaźnika powyżej zera oznaczają poprawę warunków gospodarczych. W wypadku produkcji przemysłowej prognozowany jest spadek o 0,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca (w marcu zwiększyła się ona o 0,4 proc.). Analitycy oczekują ponadto obniżenia wykorzystania mocy produkcyjnych o 0,2 pkt proc., do 78,3 proc.

W gronie największych spółek z GPW po południu najlepiej radzą sobie papiery Asseco Poland, które zyskują 3 proc. W czołówce wzrostów są też spółki paliwowe. Akcje PKN Orlen drożeją o 2,2 proc., a Grupy Lotos o 1,8 proc. Tanieją zaś m. in. papiery Telekomunikacji Polskiej i Globe Trade Centre. Kurs pierwszej spółki spada o 2,6 proc., a drugiej o 1,5 proc. We wtorek GTC opublikował wyniki finansowe za I kwartał. Rezultaty dewelopera komercyjnego okazały się gorsze od prognoz analityków. Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniają się papiery TelForceOne, które przy wysokich obrotach zyskują 20,2 proc. O 4,4 proc. spada kurs Ursusa, którego wyniki w I kwartale okazały się gorsze od wypracowanych w tym samym okresie minionego roku. Spółka miała 1,5 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 1,4 mln zł czystego zarobku przed rokiem. Przychody w okresie styczeń-marzec wyniosły zaś 47,6 mln zł, podczas gdy przed rokiem było to 56,4 mln zł.