Akcje
Trwająca od trzech tygodni zwyżka indeksu WIG20 zatrzymała się w środę na 2409 pkt, czyli dokładnie na poziomie szczytu poprzedniej korekty trendu spadkowego. Wczoraj wskaźnik blue chipów stracił 0,8 proc. i zakończył sesję wynikiem 2390 pkt. Wygląda więc na to, że nasz rynek nie ma jeszcze tyle siły, by przełamać sekwencję coraz niżej położonych dołków i odwrócić niekorzystny trend, który trapi naszą giełdę od początku roku. Wczoraj „wolę walki" odebrały naszym bykom niejednoznaczne dane ze Stanów Zjednoczonych. Choć pozwoleń na budowę domów wydano w kwietniu więcej niż oczekiwano (1017 tys. wobec prognozy 945 tys.), to wzrosła niestety tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwano 330 tys. wniosków, było 360 tys.). Pozytywnych impulsów z ważnego dla amerykańskiego gospodarki rynku nieruchomości nie potwierdziły więc dane o sytuacji na rynku pracy. Przed publikacją tych informacji WIG20 notował 2405 pkt (maksimum dnia), a godzinę później był tuż nad pułapem 2390 pkt.
Końcówka tygodnia zapowiada się więc interesująco. Mimo wczorajszych spadków, WIG20 wciąż zachował szansę na pokonanie oporu 2409 pkt. W górę powinna go pchać optymistyczna atmosfera z rynku średnich spółek – mWIG40 przełamał w środę marcowy szczyt 2719 pkt i zdołał utrzymać się powyżej tego poziomu podczas wczorajszych notowań. Impulsów zakupów mogą też dostarczyć dane makro zza oceanu. Amerykanie pochwalą się dziś indeksami: Uniwersytetu Michigan i Conference Board.
Waluty
Inflacja konsumencka w strefie euro w układzie miesięcznym była niższa niż oczekiwano (0 proc. wobec prognozy 0,1 proc.), co pomogło europejskiej walucie umocnić się wobec dolara. Kurs EUR/USD rósł wczoraj po południu o 0,3 proc. do 1,2915 USD, korygując ostatni, pięciodniowy spadek z pułapu 1,32 USD do 1,2843 USD. Złoty również umocnił się wobec dolara. Amerykańska waluta traciła po południu 0,6 proc. i była wyceniana na 3,2372 zł.
Surowce
Sporo emocji dostarcza ostatnio inwestorom rynek ropy naftowej. Podczas środowej sesji cena baryłki WTI spadała nawet do 92,16 USD, by wczoraj po południu wspiąć się do 94,95 USD. Opór 100 dolarów wciąż jest więc w zasięgu.