Trzaskający za oknami mróz i trwające ferie zimowe (przynajmniej w Warszawie) nie odstraszyły inwestorów od giełdy. Bardzo dobra, piątkowa sesja zdecydowanie poprawiła humory graczom. Optymizm nie ulotnił się przez weekend.
Nowy tydzień na GPW zaczął się od niewielkich zwyżek. WIG20 zyskiwał 0,27 proc. i znalazł się na poziomie 2670 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG rósł o 0,25 proc. do 46877 pkt. Najwięcej, bo 0,35 proc. do 2823 pkt., zwyżkował mWIG 40. Po kwadransie handlu obroty sięgały 15 mln zł.
Z braku istotnych, cenotwórczych informacji wahania dużych spółek są dzisiaj minimalne. Nieco więcej dzieje się na firmach małych i średnich. Kolejny dzień w górę idą akcje Optimusa. Podrożały już przeszło 3 proc. i kosztują ponad 8 zł. [link=http://www.parkiet.com/artykul/1021492_-Sprzezone--miliardowe-emisje-Fonu-i-Atlantisu.html]Nieźle radzą sobie również Fon i Atlantis, dwie spółki ze stajni Mariusza Patrowicza[/link], które planują gigantyczne emisje skierowane do siebie. Dzięki temu ich kapitalizacja ma wzrosnąć do kilku miliardów złotych. Kursy podmiotów rosną o przeszło 2 proc. Obroty nie są jednak duże co wskazuje, że inwestorzy z dużą ostrożnością podchodzą do tych pomysłów. 5 proc. rośnie też Wasko, które po raz kolejny pobiło roczne maksimum notowań. Ponad 2 proc. drożeje też Ambra, która opublikowała raport finansowy za 2010 r. Zysk netto w tym okresie był o przeszło 15 proc. lepszy niż rok wcześniej. Prawie 2 proc. zyskuje również MW Trade. W 2010 r. spółka zarobiła 7 mln zł wobec 2,86 mln zł w 2009 r.
Na innych parkietach europejskich notowania rozpoczęły się na poziomach zbliżonych do piątkowych zamknięć przy czym na większości rynków były to poziomy nieco niższe. Francuski CAC 40 tracił 0,3 proc., niemiecki DAX 0,33 proc. a brytyjski FTSE 0,17 proc. Rano najlepiej wypadała giełda w Rydze a najsłabiej w Brukseli.
Kolejne godziny notowań mogą upływać w sennej atmosferze. Na rynkach europejskich gracze dużo wstrzemięźliwiej niż nasi pochodzą do nabywania akcji. Zresztą na naszym parkiecie również ciężko mówić o jakiejś euforii. Inwestorzy bardzo selektywnie wybierają spółki do portfela. Niewielkie obroty wskazują, że duży kapitał wciąż czeka z boku czekając na rozwój sytuacji. Być może większy ruch na europejskich parkietach zacznie się po publikacji (do godz. 10.00) kilku istotnych wskaźników (m.in. koniunktury w przemyśle i usługach we Francji, Niemczech i całej strefie euro) dotyczących kondycji gospodarek z naszego kontynentu.