Czwartkowa sesja na GPW mogła rozpocząć się, i rozpoczęła, tylko w jeden sposób – od spadków. Nasz parkiet przez ostatnie kilka dni dość skutecznie opierał się coraz gorszym nastrojom, które panują na światowych parkietach. Byki musiały jednak w końcu skapitulować lub, najzwyczajniej w świecie, zabrakło im już pieniędzy. Do nabywania papierów zniechęcają też środowe dane makroekonomiczne o słabnącym tempie wzrostu sprzedaży detalicznej i najwyższym od roku bezrobociu.
W tej sytuacji spadki na otwarciu notowań w Warszawie nie powinny zaskakiwać. WIG tracił 0,77 proc. i znalazł się na poziomie 46460 pkt czyli najniższym od 10 stycznia. WIG 20 zanurkował jeszcze więcej, bo aż o 1,07 proc. do niespełna 2645 pkt. Lepiej radziły sobie indeksy średnich i małych spółek. Po kwadransie notowań obroty wynosiły 40 mln zł.
Na innych rynkach zachodnioeuropejskich czwartek również zaczął się od wyprzedaży. Jest to już zatem piąta sesja z rzędu pod kreską. Inwestorzy boją się groźby wybuchu wojny domowej w Libii bo Muammar Kaddafi zapowiedział w wystąpieniu telewizyjnym, że będzie bronił swej władzy do ostatniej kropli krwi. Konflikt libijski już ma negatywne konsekwencje dla rynku ropy naftowej, której ten północnoafrykański kraj jest bardzo dużym producentem. Konsekwencje tego odczują wszyscy konsumenci na swoich kieszeniach. CAC 40 tracił rano 0,7 proc., DAX 0,8 proc. a FTSE 0,45 proc.
Na naszym podwórku wśród najbardziej tracących spółek był rano KGHM, który taniał przeszło 2,6 proc. i Cyfrowy Polsat taniejący 1,8 proc. O pesymizmie inwestorów najlepiej świadczy fakt, że po 15 minutach handlu wszystkie spółki z WIJ 20 były po czerwonej stronie. Z mniejszych firm dobrze, zyskując 4 proc., radził sobie Apator, który przed sesją przedstawił prognozę finansową na ten rok i zadeklarował, że z zysku za 2010 r. wypłaci łącznie 0,6 zł dywidendy na akcję. Ponad 8 proc. drożały też Gastel Żurawie, którym udało się znaleźć nabywców na wszystkie akcje oferowane w ofercie publicznej. Od samego rana, bardzo intensywnie, trzeci dzień z rzędu, gracze obracają też papierami Optimusa. Obroty już przekroczyły 8 mln zł. To drugi, po KGHM, najlepszy wynik na giełdzie.
Negatywne trendy na parkietach światowych mogą dziś odwrócić publikowane dane o lutowej koniunkturze gospodarczej w strefie euro (o 11.00). O 14.30 ze Stanów Zjednoczonych napłyną dane o liczbie wniosków o zasiłek w poprzednim tygodniu i styczniowych zamówieniach na dobra bez środków transportu. O 16.00 rynki poznają informacje o sprzedaży nowych domów w styczniu.