Europa zaszkodziła rynkom

Obawy przed skutkami zadłużenia państw strefy euro skłoniły wielu inwestorów do sprzedaży kontraktów na ropę naftową.

Aktualizacja: 25.02.2017 18:23 Publikacja: 24.05.2011 03:51

Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński

Foto: Archiwum

Eugen Weinberg z Commerzbanku wskazał też na negatywny wpływ drożejącego dolara. Na nowojorskiej giełdzie Nymex ropa w dostawach lipcowych w handlu elektronicznym taniała nawet do 96,93 USD. W Londynie cena gatunku Brent spadała o 4 dolary do 108,27 USD za baryłkę. Później część strat została odrobiona. Na rynku widać też wpływ funduszy hedgingowych, które stopniowo ograniczają liczbę pozycji zakładających wzrost notowań.

Na ceny miedzi największy wpływ miały informacje z Chin wskazujące na wolniejsze tempo rozwoju tamtejszego przemysłu. W Nowym Jorku metal tracił ponad 3 proc., a w Londynie dostawy za trzy miesiące staniały nawet do 8732 USD za tonę. Zapasy miedzi w magazynach monitorowanych przez LME od dołka w grudniu wzrosły już 34 proc. Wieści z Europy oraz obawy przed rosnącą inflacją były przez pewien czas korzystne dla złota. Najwyższa cena w Londynie na rynku spot wynosiła 1519,35 USD. Przed 17 było 1511,78 USD.

[ramka]Komentarz

W pierwszej fazie notowań za oceanem najbardziej traciły firmy surowcowe i banki. Takie spółki wydobywcze jak Freeport – McMoRan Copper & Gold czy Halliburton taniały z powodu słabszego tempa przemysłu w Chinach. Notowania Bank of America i Citigroup leciały w dół z powodu wieści z pogrążonego w kryzysie zadłużeniowym eurolandu. W Hiszpanii wybory przegrali rządzący socjaliści, Włochom zaś grozi obniżka ratingu. Spadała też kapitalizacja koncernu lotniczego Boeing, gdyż analitycy wskazują na ryzyko dalszych opóźnień w dostawach najnowszego modelu.

Inwestorzy nabrali wątpliwości co do skuteczności programów oszczędnościowych realizowanych w strefie euro. Ich zdaniem potencjał głównego czynnika zwyżek, jakim do tej pory były lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe, już się wyczerpał i inwestorzy będą wycofywać pieniądze z ryzykownych aktywów.

W Europie ceny akcji obniżyły się najbardziej od miesiąca, a euro było rekordowo słabe wobec szwajcarskiego franka. Rosła rentowność obligacji zagrożonych państw strefy euro. Ponad 8 proc. traciły akcje Ryanaira, który po raz pierwszy w historii ogranicza zdolności przewozowe. Notowaniom walorów linii lotniczych zaszkodził też rozprzestrzeniający się pył po erupcji wulkanu na Islandii. Wyprzedaż dotknęła również akcji banków, zwłaszcza hiszpańskiego Santandera, włoskiego Mediobanca czy niemieckiego Commerzbanku. Spośród osiemnastu rynków zachodniej Europy najbardziej spadała giełda w Mediolanie. Jej główny indeks stracił 3,3?proc., a paneuropejski wskaźnik Stoxx Europe 600 miał na minusie 1,7 proc. Na rynkach regionu Azja–Pacyfik także przeważały spadki indeksów. Wskaźnik MSCI stracił wczoraj 2,2 proc. Była to największa jego zniżka od połowy marca tego roku. [/ramka]

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty