Zysk trzech czwartych amerykańskich blue chipów powyżej oczekiwań

W poniedziałek amerykańskie indeksy wzrastały, a nie bez znaczenia dla ruchu na północ są wyniki wiodących firm.

Aktualizacja: 24.02.2017 05:36 Publikacja: 25.10.2011 11:23

Tym razem pozytywne zaskoczenie przyniosła publikacja kwartalnego sprawozdania wiodącego producenta ciężkiego sprzętu budowlanego – Caterpillar.

Należy podkreślić, że na 16 blue chipów, które pochwaliły się wynikami w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, 12 odnotowało wzrost przychodów, a w 13 przypadkach wyniki były lepsze od oczekiwań. Na poziomie zysku netto 13 firm wypracowało dodatnią dynamikę. Czysty zarobek w przypadku 12 przedsiębiorstw przewyższył konsensus. Indeks S&P 500 zyskał 1,3 proc., a zwyżka wyhamowała w okolicach 1260 punktów, gdzie usytuowana jest istotna strefa oporu, której przebicie na dzisiejszej sesji wydaje się mało prawdopodobne.

Kluczowe znaczenie będzie mieć 200 - sesyjna średnia krocząca, która obecnie przebiega w okolicach 1275 punktów. Średnia Dowa wzrosła wczoraj o 0,9 proc. do 11 914 punktów. Warto przyjrzeć się zachowaniu indeksu rynku technologicznego Nasdaq Composite, który  zyskał aż 2,35 proc. i kończył notowania minimalnie pod poziomem 2700 punktów. Tym samym wybił się z opisywanej wczoraj formacji flagi i pokonywał poziom 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego tegorocznych zniżek, jak również naruszał 200 – sesyjną średnią.

Inwestorzy wciąż czekają na ostateczne decyzje w sprawie przyszłości Grecji i na definitywny kształt planów mających zdławić kryzys zadłużeniowy. Jego eskalacji zagraża słabnąca koniunktura, co oddają chociażby wczorajsze odczyty wskaźników PMI.

Kryzys zadłużeniowy z pewnością jest jednym z istotniejszych zmartwień niemieckich konsumentów, jednak zgodnie ze wskazaniami indeksu GfK (wzrósł z 5,2 do 5,3 punktów) ich nastroje w listopadzie powinny być nieco lepsze niż w październiku - głównie za sprawą dobrej kondycji rynku pracy.

Na początku sesji europejskiej najważniejsze indeksy były na małych minusach i notowały mniejsze niż 0,5 proc. straty.  Z kolei WIG 20 wzrastał o 0,25 proc. i zwyżkował do 2376 punktów.

Dziś poznamy również nastroje gospodarstw domowych po drugiej stronie Atlantyku. O godzinie 16:00 polskiego czasu zostanie bowiem opublikowany indeks Conference Board. Konsensus zakłada niewielki wzrost: z 45,4 do 46 punktów. W tym samym czasie zostanie opublikowany również stosunkowo mało znaczący regionalny wskaźnik koniunktury, indeks Richmond Fed. Z kolei o 15:00 poznamy ważne dane z rynku nieruchomości – indeks S&P Case – Schiller, który mierzy ceny domów.

Sporządził:

Bartosz Sawicki

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Giełda
WIG20 wraca na szczyt hossy
Giełda
Krajowy rynek znów w świetnej formie
Giełda
Polska giełda wyróżnia się na tle spadków w Europie i USA
Giełda
WIG ociera się o rekord
Giełda
WIG walczy o rekord. Niesamowita sesja Allegro
Giełda
Amerykańska giełda pod znakiem wyraźnych wahań