Od niezdecydowania rozpoczęła się wtorkowa sesja na warszawskiej giełdzie.  WIG20 otworzył się na poziomie 2383 pkt. co oznaczało wzrost o niecałe 0,1 proc.  Po symbolicznych wzrostach na początku sesji, kupujący przystąpili do ataku. Dzięki temu indeks największych spółek naszego parkietu już po godzinie 10 zyskiwał ponad 1 proc. Udało się tym samym przebić psychologiczną barierę 2400 pkt. WIG20 znalazł się już nawet 16 pkt. ponad tym poziomem. Później jednak przyszło pogorszenie nastrojów. Siła kupujących tego dnia była jednak zbyt duża by niedźwiedziom udało się sprowadzić WIG20 pod kreskę. Najbliżej było tego zaraz po rozpoczęciu handlu w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsze indeksy rozpoczęły dzień od spadków co stało się pretekstem do sprzedaży akcji również na GPW. Przed zamknięciem  notowań na GPW, WIG20 zaczął jednak znowu zyskiwać mocniej na wartości. Ostatecznie indeks największych spółek zamknął się na poziomie 2397 pkt. co oznacza wzrost o 0,66 proc. Nieco słabiej poradziły sobie pozostałe polskie wskaźniki. mWIG40 co prawda zyskał na wartości ale jedynie 0,3 proc. Indeks skupiający małe spółki wzrósł o 0,5 proc.

Mimo wzrostu warszawska giełda zaprezentowała się słabiej niż większa część europejskich giełd.  Tam główne indeksy zakończyły dzień 1- 2 proc. wzrostem. Mocno rosła między innymi giełda w Atenach. Indeks tamtejszego rynku zyskał na wartości blisko 2,4 proc.

Spośród największych spółek naszego parkietu zdecydowanie najlepiej zaprezentowała się Telekomunikacja Polska, której akcje podrożały o 2,75  proc. i na koniec dnia były wyceniane na 17,91 zł. Udany dzień mieli także akcjonariusze KGHM. Akcje lubińskiej firmy podrożały o 1,8 proc. do 165,20 zł. Na drugim biegunie znalazły się papiery GTC, które zostały przecenione o 2,6 proc. do 10,64 zł. Pod kreską znalazły się też walory PZU. Akcje ubezpieczyciela, który przed sesją opublikował wyniki za III kwartał, straciły 0,5 proc. i na koniec dnia były wyceniane przez rynek na 334,9 zł. Akcje PZU były najchętniej obracanymi papierami na całej GPW. Obroty nimi przekroczyły 160 mln zł. Obroty na całym rynku wyniosły 791 mln zł.

Na rynku walutowym tak jak na początku dnia, także po południu złoty umacniał się wobec głównych walut. Najmocniej złoty zyskiwał wobec dolara. Po południu amerykańska waluta była wyceniana na 4,35 zł, zaś frank szwajcarski kosztował 3,52 zł.