GPW próbuje nadrobić dystans

Środowe zwyżki za oceanem przesądziły o wzrostowym początku czwartkowej sesji na naszym kontynencie. WIG zyskiwał na starcie 0,28 proc.

Aktualizacja: 19.02.2017 01:55 Publikacja: 19.07.2012 10:26

GPW próbuje nadrobić dystans

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Warszawska giełda w czwartek rano, inaczej niż w środę, podążała śladem innych rynków naszego kontynentu i zyskiwała na wartości. Obserwowana od kilku dni na światowych parkietach poprawa nastrojów to efekt uspokojenia emocji wokół Hiszpanii i Włoch. Również temat problemów gospodarczy Grecji zniknął z mediów a wieści z tego kraju dotyczą jedynie upałów męczących turystów. Napływające w ostatnim czasie dane makroekonomiczne co prawda dalej niepokoją, ale nie są już żadnym zaskoczeniem. Inwestorzy doskonale zdają sobie sprawę, że europejska gospodarka jest już w recesji a amerykańska jest jej coraz bliżej.

Niskie wyceny części spółek i spadające oprocentowania papierów dłużnych państw, które uważane są za bezpieczne przystanie, skłaniają inwestorów, szczególnie tych o bardziej agresywnym nastawieniu, do szukania okazji do zarobku na giełdzie. Stąd biorą się ostatnie zwyżki na parkietach. Gracze próbują w ten sposób wyprzedzić również spodziewaną reakcję Fed, który przymierza się do wpompowania w amerykańską gospodarkę olbrzymiego strumienia gotówki w ramach trzeciej rundy luzowania polityki pieniężnej. Poprzednie dwa tego typu zastrzyki pozwoliły światowym rynkom na złapanie oddechu i kilkumiesięczne zwyżki.

Czwartkowa sesja na rynkach azjatyckich, na fali środowych zwyżek w USA (S&P 500 zyskał 0,67 proc. a Nasdaq 1,12 proc.), zakończyła się przyzwoitymi zwyżkami. Japoński Nikkei250 wzrósł 0,79 proc. Giełda w Szanghaju zwyżkowała o prawie 1 proc. a w Hongkongu o 1,53 proc. Również w Europie inwestorzy preferowali kupowanie akcji. Francuski CAC40 wzrósł o 0,28 proc., niemiecki DAX o 0,22 proc. w brytyjski FTSE250 o 0,17 proc. Najwięcej, bo aż 1,5 proc., zyskiwała giełda w Moskwie.

Poranne zwyżki w Warszawie nie były tak imponujące choć nasz parkiet, po środowych zniżkach (były reakcją zaskakująco słabe dane o czerwcowej produkcji przemysłowej) miał do nadrobienia spory dystans. WIG 20 rósł o 0,34 proc. do 2192,34 pkt. W górę ciągnęły go Bank Handlowy (zwyżka o 1,55 proc.) ale przede wszystkim PKO BP (zmiana o 1,8 proc.), który dzień wcześniej był sprawcą wyprzedaży. Skarb Państwa, w ramach przyspieszonej Budowu księgi popytu, sprzedał 7,8 proc. akcji instytucji inkasując 3,19 mld zł. Najsłabiej z grona ekstraklasy prezentował Kernel taniejący o 1,5 proc. Dzień wcześniej papiery ukraińskiej spółki podrożały jednak o 5 proc. Indeks szerokiego rynku WIG zwyżkował o 0,28 proc. do 40485,12 pkt. Po 20 minutach obroty wynosiły już prawie 90 mln zł co dobrze rokuje kolejnym godzinom notowań.

O ile pierwsza część sesji, z braku ważniejszych danych makroekonomicznych powinna być spokojna, to w drugiej inwestorzy będą musieli zmierzyć się z danymi o liczbie bezrobotnych w USA czy sprzedaży domów za oceanem. Amerykanie opublikują też indeks Fed z Filadelfii, który mierzy aktywność gospodarczą regionu jak również indeks wskaźników wyprzedających Conference Board.

Na rynku walutowym czwartek przyniósł kontynuację pozytywnych trendów. Euro i frank taniały o 0,1 proc. do odpowiednio: 4,1570 zł i 3,4620 zł. Dolar amerykański spadał o ponad 0,5 proc. do 3,3740 zł.

Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty
Giełda
Nowe odkrycie Alphabetu i klęska urodzaju wysokich oczekiwań