O 1,4 proc. spada w czwartek po południu indeks WIG20. WIG traci natomiast 1,2 proc. Z upływem dnia na warszawskim parkiecie panują coraz słabsze nastroje. Obydwa indeksy rozpoczęły bowiem notowania na 0,1-proc. minusie. Wartości tych wskaźników oscylują w pobliżu dzisiejszych minimów. Niemal równie słabo radzi sobie również giełda w Madrycie – IBEX35 spada o 1,2 proc.

Negatywny wpływ na nastawienie inwestorów do tego rynku może mieć obniżenie przez Barclays Capital prognozy PKB dla tego kraju na 2013 r. oraz podniesienie szacunków deficytu finansów publicznych. Barclays zakłada, że w przyszłym roku gospodarka tego kraju skurczy się o 1,8 proc. (wcześniej zakładał spadek PKB o 1,4 proc.). Deficyt finansów publicznych w 2013 r. eksperci szacują natomiast na 5 proc., wobec oczekiwanych przez rząd 4,5 proc. na minusie. Nieco lepiej radzą sobie po południu inne europejskie giełdy. Tam również dominują jednak spadki.

Opublikowane do tej pory dane makroekonomiczne w większości wypadków okazały się lepsze od oczekiwań. Indeks PMI dla przemysłu niemieckiego wyniósł we wrześniu 47,3 wobec oczekiwanych 45,3. W wypadku usług sięgnął natomiast 50,6, podczas gdy specjaliści oczekiwali odczytu na poziomie 48,5. Indeksy PMI dla przemysłu i usług strefy euro sięgnęły po 46, wobec oczekiwanych odpowiednio 45,5 i 47,5. Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii spadła w sierpniu o 0,2 proc. Jest to jednak pozytywne zaskoczenie, gdyż eksperci spodziewali się spadku o 0,5 proc. Zmiana rok do roku to 2,7 proc. wobec oczekiwanych 2,6 proc. Przed momentem poznaliśmy ponadto wskaźniki inflacji bazowej w Polsce. Inflacja bez cen żywności i energii wyniosła w sierpniu 2,1 proc. rok do roku i była zgodna z oczekiwaniami ekspertów. Na najważniejsze dane wciąż jednak czekamy. Chodzi o indeks PMI dla przemysłu USA oraz informację o liczbie wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w tym kraju. Eksperci szacują, że pierwszy wskaźnik sięgnie 51,4 wobec 51,5 w sierpniu. Liczbę wniosków prognozują natomiast na poziomie 375 tys., podczas gdy tydzień wcześniej było ich 382 tys. Dopiero ich publikacja przesądzi, czy europejskie giełdy zakończą ten dzień na minusie i jak głębokie będą ewentualne spadki.

Złoty kontynuuje poranne osłabienie wobec najważniejszych walut. Do dolara amerykańskiego traci już 1,4 proc., do franka szwajcarskiego osłabia się o 0,7 proc., a wobec euro o 0,6 proc.