Przebieg dzisiejszych notowań na GPW nie odbiega dynamiką i aktywnością od tego, co zazwyczaj jest nam dane obserwować w poniedziałki. O ile rozpoczęcie sesji na rynku akcji w Warszawie było obiecujące, gdyż obrót na największych spółkach wyniósł prawie 10 mln złotych, to z czasem okazało, że nadzieja na zwiększoną aktywność okazała się płonna. Sesja jest kolejnym dniem niewielkich wahań indeksu WIG20 w zakresie konsolidacji, jaka obowiązuje na naszym rynku od miesiąca.
Notowania rozpoczęły się wzrostem wartości indeksu WIG20 o ok. 0,5 proc. Za tą zwyżkę średniej rynkowej odpowiadał wzrost ceny PKN o ponad 1 proc. Wsparciem były również zwyżki cen Pekao i PKO BP. W pierwszych minutach notowań tu także skala poprawy wyceny osiągała ok. 1 proc. Bijący w ostatnim czasie rekordy wartości KGHM tym razem nie jest liderem na rynku. Jego cena rośnie o 0,2 proc. Największą wartością obrotu może pochwalić się PZU, który skupił na sobie 65 mln złotych. Obrót na wszystkich spółkach z indeksu WIG20 po godzinie 13:00 wynosił nieco ponad 300 mln złotych. To nie jest duża wartość i potwierdza niski poziom aktywności graczy.
Od godziny 14:00 będą pojawiały się dane makroekonomiczne, które potencjalnie mogłyby wpłynąć na poziom wycen. I tak, na początek przyjdzie nam zapoznać się danymi o sytuacji na rynku pracy w polskim sektorze przedsiębiorstw. Pół godziny później pojawi się amerykańska inflacja, a po kolejnych 30 minutach informacja o przepływach kapitału do/z USA. Jednak dopiero zaplanowane na 15:15 dane o amerykańskiej produkcji przemysłowej mają realną szansę na poważniejszy wpływ na wyceny. Wcześniejsze dane prawdopodobnie pozostaną tylko epizodami. W końcu o 16:00 zostanie opublikowany wskaźnik nastrojów rynku nieruchomości.