Po sennym początku byki wzięły się do pracy

Po bardzo spokojnym początku sesji w kolejnych minutach przewagę na rynku zaczęli zdobywać kupujący.

Aktualizacja: 16.02.2017 03:33 Publikacja: 27.12.2012 09:31

Po sennym początku byki wzięły się do pracy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Wyjątkowo długa w tym roku świąteczna przerwa na GPW mocno rozleniwiła inwestorów. Dlatego czwartkowa sesja na naszym parkiecie zaczęła się nadzwyczaj spokojnie. WIG 20 zniżkował o 0,04 proc. do 2581,96 pkt. WIG tracił 0,01 proc. co oznaczało poziom 47473,85 pkt. Po 10 minutach handlu obroty sięgały ledwo 15 mln zł co dobitnie pokazuje, że znaczna część graczy postanowiła sobie zrobić wolne od rynku kapitałowego aż do nowego roku.

Marazmowi na naszym parkiecie sprzyja też brak nowych informacji makroekonomicznych, które mogłyby zachęcić inwestorów do większej aktywności. Również na świecie niewiele się dzieje. Amerykanie wciąż emocjonują się tzw. klifem fiskalnym. Włosi przeżywali piątkową dymisję reformatorskiego rządu Mario Montiego i zbliżające się wybory parlamentarne.

Impulsów do agresywniejszego zajmowania pozycji ciężko było również doszukać się w zachowaniu się nielicznych parkietów (głównie anglosaskich), które pracowały w wigilię i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Wczorajsza sesja w Nowym Jorku zakończyła się co prawda lekkimi spadkami indeksów (S&P 500 stracił 0,48 proc.) ale już dzisiejsza sesja w Azji była udana (japoński Nikkei225 zyskał 0,91 proc. i poprawił roczne maksimum).

Na innych parkietach starego kontynentu czwartek zaczął się od lekkich wzrostów. CAC40 rósł ponad 0,4 proc. Niemiecki DAX zyskiwał 0,25 proc. Brytyjski FTSE250 spadał jednak na starcie o 0,1 proc. ale szybko wyszedł nad kreskę Zieleń dominowała również na mniejszych parkietach. Kolor zielony po kwadransie od otwarcie zagościł również na naszym parkiecie.

W górę warszawskie indeksy ciągnęły, przecenione w piątek największe firmy. Bogdanka drożała o ponad 3 proc. Kernel rósł o 2 proc. a Boryszew o 1,7 proc. Peleton zamykał taniejący o 1 proc. Tauron. Słabo (przecena o 0,7 proc.) prezentowało się też Asseco Poland, mimo że w Wigilię poinformowało o podpisaniu listu intencyjnego w sprawie zakupu ZETO Poznań.

Liderami obrotów w pierwszych minutach, inaczej niż zazwyczaj, wcale nie były spółki z WIG 20 co dobitnie świadczy, że dzisiaj na rynku obecni są tylko nieliczni inwestorzy. Gracze aktywnie handlowali akcjami Polimeksu-Mostostalu, który tuż przed świętami podpisał porozumienie restrukturyzacyjne (rósł o prawie 5 proc.) czy ING BSK. Liderem zwyżek, drożejącym o przeszło 10 proc., było CEDC. Ponad 7 proc. taniał z kolei Erbud, który będzie musiał poprawić pas startowy na lotnisku w Modlinie.

Kolejne godziny notowań nie zapowiadają się bardziej emocjonująco. Jedyne ważniejsze dane makro napłyną po południu zza oceanu. Jak co czwartek rynek pozna informacje o liczbie nowych bezrobotnych w poprzednim tygodniu a także sprzedaży nowych domów listopadzie oraz indeksie zaufania konsumentów Conference Board w grudniu. Wskaźnik ma spaść do 70,9 pkt. z 73,7 pkt. miesiąc wcześniej.

Na rynku walutowym, po lekkim osłabieniu w święta, złoty zaczął odrabiać straty. Euro w czwartek rano taniało o 0,2 proc. do 4,0970 zł a dolar amerykański o 0,55 proc. do 3,0880 zł. Frank szwajcarski spadał o 0,3 proc. do 3,3890 zł.

Giełda
Rok cyklu prezydenckiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Giełda
GPW czeka na nowy impuls