Piątkowe spadki na GPW (nasz parkiet był tego dnia jednym z najsłabszych na świecie) zasiał ziarno zwątpienia w inwestorach odnośnie kierunku, w jakim podążał będzie nasz parkiet. Na wykresie WIG 20 pojawiła się czarna świeca ale indeksowi udało się utrzymać ponad psychologicznym wsparciem na poziomie 2600 pkt. Na rynku widać było jednak chęć do zamykania pozycji i realizacji zysków. Na Zachodzie, w tym Stanach Zjednoczonych, wciąż panowały jednak bycze nastroje i indeksy pięły się w górę.
Początek nowego tygodnia zaczął się spokojnie. Brak nowych, cenotwórczych informacji z weekendu sprawił, że na starcie WIG 20 zniżkował o 0,06 proc. do 2600,21 pkt. WIG rósł jednak o 0,03 proc. do 47902,07 pkt. Znacznie lepiej, zyskując ponad 0,5 proc., prezentował się mWIG40. Na otwarciu notowań najlepszą inwestycją z WIG 20 był akcje Asseco Poland drożejące o 0,75 proc. Kernel zwyżkował o 0,46 proc. Najgorzej prezentował się, tracący 0,71 proc. TVN.
Warto zauważyć, że zmiany zarówno lidera zarówno spadków jak i zwyżek nie przekraczały 1 proc. co najlepiej świadczy o tym, że inwestorzy nie są przekonani co do trendu panującego na parkiecie więc na wszelki wypadek wolą się powstrzymywać z transakcjami. Świadczyć też o tym mogły niewielkie obroty. Po kwadransie wynosiły ledwie 20 mln zł z czego 15 mln zł przypadało na spółki z WIG 20 (liderem tradycyjnie był KGHM). Sporym zainteresowaniem (mierzonym obrotami) cieszyły się też akcje Petrolinvestu, który pochwalił się, że podpisał z China National Petroleum Corporation (CNPC) porozumienie ws. zamiaru dokonania przez CNPC inwestycji kapitałowej w OTG, kazachską spółkę zależną Petrolinvestu. Kurs rósł o niespełna 1 proc. Liderem spadków, taniejącym o 2,8 proc. było BBI Development.
Na innych parkietach europejskich indeksy również trzymały się poziomów piątkowych zamknięć. Francuski CAC 40 tracił 0,15 proc. Brytyjski FTSE250 rósł o 0,03 proc. a niemiecki DAX tracił 0,2 proc.
Kolejne godziny notowań nie zapowiadają się zbyt emocjonująco. Pusty kalendarz danych makroekonomicznych oraz niewielka ilość komunikatów ze spółek sugerują, że indeksy będą kręciły się w miejscu lub lekko traciły na wartości. Nie powinno to jednak niepokoić inwestorów bo dopóki indeks WIG 20 wciąż pozostaje nad wsparciem na poziomie 2542 pkt. trudno jest mówić o zmienia trendu na naszym parkiecie.