Jeszcze rano można było mieć nadzieję na udaną sesję na GPW. Giełdy w Azji zamknęły się nad kreską, a europejskie indeksy zaczęły sesję od wzrostów. Niemiecki DAX poszedł w górę o 0,42 proc., a francuski CAC40 zwyżkował o 0,65 proc. Z kolei na warszawskim parkiecie WIG wzrósł o 0,08 proc., a WIG20 poszedł w górę o 0,1 proc. do 2438,8 pkt. Jednak potem notowania zaczęły się „rozjeżdżać". Europa podążyła na północ, a w Warszawie indeksy spadły pod kreskę.  Ciężko jednak mówić o dużej przecenie. Tym bardziej, że spadkom towarzyszyły stosunkowo niskie obroty. Na koniec dnia indeksom udało się symbolicznie wyjść nad kreskę. WIG wzrósł o 0,15 proc., a WIG20 o 0,03 proc. do 2437,24 pkt.

Wzrosty na europejskich giełdach były zasługą m.in. lepszego od oczekiwań odczytu indeksu Ifo, który obrazuje nastroje wśród przedsiębiorców niemieckich. Wzrósł on w lutym do 107,4 pkt ze 104,3 pkt w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się tymczasem, że indeks wyniesie 104,9 pkt. Inwestorów nie wystraszyły podane dziś prognozy Komisji Europejskiej, która obniżyła tegoroczną prognozę dynamiki PKB eurolandu z 0,1 proc. do minus 0,3 proc. Natomiast prognozy KE dla Polski zakładają, że PKB naszego kraju wzrośnie w tym roku o 1,2 proc., a w przyszłym o 2,2 proc. To mniej niż Komisja szacowała jesienią. Tymczasem polskim konsumentom optymizmu nie brakuje. Lutowy pomiar Wskaźnika Optymizmu Konsumentów Ipsos drugi miesiąc z rzędu zanotował wzrost.

Jeśli chodzi o wieści ze spółek, wyniki za IV kwartał podała dziś Agora i Impexmetal. Ta druga spółka rozczarowała i jej kurs w trakcie sesji lekko spadał. Na czerwono świeciły też dziś notowania Agory, mimo iż jej wyniki były lepsze od oczekiwań analityków. Zaniepokojenie wzbudziły jednak niepokojące prognozy dla rynku reklamy.

Co nas czeka w przyszłym tygodniu? – Końcowa faza korekty spadkowej na WIG20 – uważa Tomasz Binkiewicz, dyrektor wydziału doradztwa i analiz rynkowych DM BOŚ. - Zbliżający sie termin rozstrzygnięć w sprawie klifu fiskalnego w USA może zwiększyć nerwowość na rynkach – komentuje z kolei Filip Zakościelny, analityk Deutsche Banku.

W nadchodzącym tygodniu czeka nas wysyp raportów za IV kwartał. We wtorek swoje wyniki opublikują  takie spółki jak m.in. Monnari, Erbud i ATM, w środę Mennica i Alchemia, w czwartek TVN, Amica i Śnieżka, a w piątek PBG, Ciech i KGHM. Praktyka pokazuje, że w ostatnim czasie firmy coraz częściej sprawiają rynkowi negatywną niespodziankę. Mocno rozczarowały m.in. TP oraz PGE. Ta ostatnia firma poinformowała ostatnio o mega odpisach , które pomniejszą jej zysk za 2012 r. W tym kontekście niepewna jest też wysokość dywidendy za 2012 r.