Prawie wszystkie kluczowe giełdy europejskie we wtorek po południu nieznacznie zyskują. Francuski CAC40 rośnie o 0,7 proc., niemiecki DAX o 0,1 proc., hiszpański IBEX35 o 0,8 proc., a WIG20 o 0,3 proc. Niedźwiedzie przeważają za to na giełdzie w Londynie - FTSE250 spada o 0,1 proc.

Pozytywne nastroje przeważały też wczoraj za Oceanem. Nasdaq100 zakończył sesję na 0,5-proc. plusie, S&P500 zyskał 0,6 proc., a Dow Jones 0,3 proc. Obfity jest dzisiejszy kalendarz publikacji danych makroekonomicznych. Zdecydowana większość z nich nie jest jednak na tyle istotna, by mogła zachwiać rynkami. Z ciekawszych poznaliśmy już m. in. marcową inflację w Chinach oraz wyniki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii w lutym. Wskaźnik cen konsumentów w Państwie Środka wyniósł 2,1 proc. wobec prognozy na poziomie 2,4 proc. W wypadku produkcji przemysłowej analitycy spodziewali się wzrostu o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca i spadku o 2,8 proc. rok do roku. Dane okazały się lepsze od prognoz. Produkcja wzrosła o 1 proc. miesiąc do miesiąca. Spadek rok do roku nie był zaś tak dotkliwy, jak obawiali się tego eksperci – wyniósł 2,2 proc. Inwestorzy czekają przede wszystkim na zaplanowaną na jutro publikację protokołu z ostatniego posiedzenia Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC). Dokument ma zostać odtajniony jednak dopiero po zamknięciu notowań w Europie – o 20.00 czasu polskiego. Także jutro poznamy m. in. decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych oraz dane dotyczące chińskiego handlu zagranicznego w marcu.

W gronie największych i najbardziej płynnych spółek z warszawskiej giełdy po południu najlepiej radzi sobie Boryszew, którego notowania rosną o 7 proc. Czołówce spadków przewodzą PGE i Bogdanka, których kursy spadają odpowiednio o 1,8 proc. i 1,6 proc.

Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniają się m. in. papiery Trakcji, które zyskują 8,3 proc. O 11,8 proc. spadają notowania CEDC.