Wall Street się niecierpliwi

Inwestorzy na Wall Street najwyraźniej mają dość impasu w rozmowach na temat amerykańskiego budżetu. Wtorkowa sesja na nowojorskiej NYSE skończyła się spadkami wszystkich indeksów. Rynek z niepokojem wyczekuje czwartku, kiedy to stronom kończy się czas na negocjacje.

Mimo uspokajających wypowiedzi Harry Reida, lidera większości w Senacie, inwestorzy nie dali się przekonać.

Dow Jones stracił 0,87 proc., NASDAQ 0,56 proc., a S&P 500 0,71 proc.

Inwestorów zaniepokoił także odczyt indeksu Empire State, określający aktywność przemysłu przetwórczego w regionie Nowego Jorku, który spadł w październiku z 6,3 do 1,5 pkt. To najniższa wartość od pięciu miesięcy.

Spadały akcje Yahoo – o 1,82 proc., J.C. Penney - o 8,89 proc., Alcatel-Lucent - o 3,95 proc., Coca-Cola Company - o 0,66 proc.

Rosły papiery takich spółek jak: Apple (0,53 proc.), Google (067 proc.), Microsoft (0,12 proc.), Nokia (4,53 proc.), BlackBerry (0,12 proc.), FedEx (4,08 proc.) oraz Johnson&Johnson (0,14 proc.), który przedstawił bardzo dobre wyniki za trzeci kwartał, przebijając oczekiwania analityków.