Ma ona zostać sfinalizowana w I kwartale 2014 r. Oprócz tego we wtorek telekom opublikował dobre wyniki i podał optymistyczne prognozy. Wskutek tych informacji wielu analityków podwyższyło swoje rekomendacje, a TP była wczoraj liderem zwyżek wśród blue chips. Zyskiwała bowiem aż 3,8 proc. Rano lider był jednak inny. Ponad 4 proc. zwyżkował wówczas kurs BZ WBK. Powód? Publikacja raportu za III kwartał. Pomimo dość pesymistycznych oczekiwań analityków spółka zdołała pozytywnie zaskoczyć rynek. Zysk netto grupy wyniósł 537,4 mln zł wobec prognozowanych 431,4 mln zł. Później jednak entuzjazm nieco osłabł i na zakończeniu notowań kurs banku był zaledwie 0,42 proc. nad kreską. Mocno zwyżkował też kurs Pekao (2 proc.). Jako przyczynę zwyżek można rozpatrywać zapowiedź zarządu o pozyskaniu klientów w segmencie korporacyjnym.
Spośród 20 największych spółek stratę zanotowały wczoraj zaledwie cztery. Trzy duże firmy finansowe ustanowiły zaś roczne maksima. Mowa tu o PKO BP, PZU i BZ WBK. Dla dwóch ostatnich spółek były to jednocześnie historyczne szczyty. Najchętniej handlowano wczoraj papierami PKO BP, KGHM i BZ WBK. Obroty tylko na papierach tych trzech spółek odpowiadały za ponad 35 proc. wczorajszego handlu.
Mimo niemal najwyższych w Europie zwyżek warszawskich blue chips (lepszy był tylko grecki Athex Composite, który zyskał wczoraj 1,56 proc.), to nie one rosły wczoraj w Polsce najsilniej. Jeszcze lepiej zachowywał się bowiem indeks maluchów , czyli sWIG80, który zyskiwał na zamknięciu sesji aż 1,71 proc. To jednak nie powinno szczególnie dziwić, biorąc pod uwagę, że w środę to właśnie ten wskaźnik stracił najwięcej. Najlepiej zachowywały się kursy IDMSA, Mirbudu i Dom Development. Ta ostatnia spółka poinformowała wczoraj o wynikach za III kwartał, a te okazały się dużo lepsze od rynkowych oczekiwań.
Za granicą oprócz giełdy w Atenach, warto też zwrócić uwagę na parkiety niemiecki i francuski. Obie giełdy zwyżkowały, pomimo słabszych od oczekiwań odczytów PMI.