Indeks największych i najbardziej płynnych spółek z warszawskiej giełdy maksymalnie zniżkował o 1,4 proc., a szeroki rynek tracił nawet 1,3 proc. Spadki wyhamowały po niezłym starcie notowań w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Warszawa i tak kończyła jednak dzień na minusie. WIG20 stracił 0,7 proc., a WIG zniżkował o 0,9 proc. Traciły też inne europejskie parkiety. Wszystko za sprawą opublikowanych w czwartek danych o PKB USA w III kwartale. Gospodarka amerykańska rosła szybciej od oczekiwań, co wywołało obawy o możliwość ograniczenia programu ilościowego luzowania polityki pieniężnej.

Bez większego echa przeszły opublikowane w piątek dane makroekonomiczne. Nieco wyższe od prognoz okazały się dochody Amerykanów we wrześniu. Ich wydatki okazały się zaś zgodne z oczekiwaniami. Analitycy trafnie przewidzieli też, że stopa bezrobocia w USA w październiku utrzyma się na poziomie 7,3 proc. Znacząco wyższa od oczekiwań okazała się za to zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczymi i prywatnym w USA w październiku.

Liderem wzrostów wśród największych spółek z GPW w piątek okazała się Bogdanka, której kurs wzrósł o 5,1 proc. Kurs węglowej spółki rósł drugi dzień z rzędu. W czwartek inwestorom spodobała się zapowiedź, że Bogdanka nie zaangażuje się w projekt budowy elektrowni z francuskim GdF. W piątek analitycy Societe Generale podnieśli zaś cenę docelową jej akcji ze 123 zł, do 137 zł, utrzymując przy tym rekomendację "kupuj". Pod presją przez cały dzień pozostawały notowania Eurocashu. Kurs spółki spadł o 3 proc. w reakcji na rozczarowujące wyniki za III kwartał. Naszemu rynkowi najmocniej ciążyły jednak notowania PKO BP, Pekao i PZU. Kurs PKO BP spadł przy najwyższych na rynku obrotach o 0,9 proc. Notowania Pekao zniżkowały o 1,2 proc., a PZU o 2,1 proc.

Na szerokim rynku wyróżnił się LST Capital, którego kurs wzrósł o 15,3 proc. Inwestorzy zareagowali w ten sposób na informację o tym, że wchodząca w skład grupy spółka Baltic Ceramics prowadzi z zagranicznym partnerem rozmowy dotyczące warunków i trybu jego ewentualnego zaangażowania kapitałowego w tę firmę. Czołówce spadków przewodziła Elektrobudowa, której kurs spadł o 10,2 proc. Obroty okazały się jednak niezbyt wysokie. O 9,9 proc. zniżkowały notowania Redanu. Spółka poinformowała, że w październiku jej przychody spadły o 9 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem minionego roku. Ciekawy dla inwestorów będzie również nadchodzący tydzień. Jeszcze przed jego rozpoczęciem, w najbliższą sobotę, ogłoszone zostaną dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inflacji w Chinach. Na te informacje inwestorzy w Europie i USA będą jednak mogli zareagować dopiero w poniedziałek. W przyszłym tygodniu poznamy też informacje o PKB kolejnych krajów (m.in. Japonii, Francji, Niemiec, strefy euro i Polski). Na rynek trafi ponadto kolejna porcja danych z gospodarki amerykańskiej (m.in. indeks NY Empire State oraz dane o produkcji przemysłowej i wykorzystaniu mocy produkcyjnych).