Taki eksport, przy takiej koniunkturze...

GUS podał dane o wynikach naszego handlu zagranicznego w miesiącach I–IX br. Eksport (131,5 mld euro) okazał się o 7,2 proc. wyższy niż rok temu. Import zaś (129,4 mld euro) wzrósł o 4 proc. Dane wyglądają nieźle. Z kim nam dobrze idzie handel?

Publikacja: 17.11.2015 05:00

Piotr Soroczyński, główny ekonomista, KUKE

Piotr Soroczyński, główny ekonomista, KUKE

Foto: Archiwum

Największym partnerem są Niemcy. 27,1 proc. naszego eksportu kierowane jest na ten rynek, a stamtąd trafia do nas 22,6 proc. importu. W trzech pierwszych kwartałach roku eksport powiększył się o 10,9 proc. import zaś o 7,2 proc. Nadwyżka w wymianie wzrosła do 6,36 mld EUR, okazując się o 31,9 proc. wyższą niż rok temu. Co warto podkreślić wymiana z Niemcami porównywalna jest do wymiany z całą resztą strefy euro.

Inaczej jest z handlem z krajami Unii spoza strefy euro. Tu nasz eksport jest również silny mając 22,7-proc. udział (wzrost o 9,9 proc.), jednak zdecydowanie mniejsze są nasze zakupy w tych krajach. Import z nich ma zaledwie 12-proc. udział. W konsekwencji to w tej grupie krajów wypracowujemy największą nadwyżkę handlową – sięgającą aż 14,3 mld euro (wzrost o 16,6 proc.). W przypadku pozostałych krajów rozwiniętych wymiana nie prezentuje się już tak imponująco.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Wall Street odrobiła straty
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Giełda
Obosieczny miecz reputacji Muska
Giełda
Kontra podaży w granicach konsolidacji
Giełda
Niedźwiedzie wróciły na GPW z przytupem
Giełda
Nieśmiałe próby popytu na GPW. W Niemczech nowy rekord
Giełda
Czy to już złe dane? Wall Street w stagnacji po APD i ISM