CDM Pekao
Analiza techniczna WIG20
Druga w tym roku biała świeca na dziennym wykresie indeksu WIG20 przyniosła poprawę obraz technicznego. Przede wszystkim indeks znajduje się powyżej grudniowego dołka, co stanowi dla popytu zachętę do walki o kontynuację. Poziom ten (1755) jednocześnie staje się obecnie pierwszym istotnym wsparciem, którego utrzymanie jest konieczne dla procesu rozwinięcia odreagowania. Problemem na dzień dzisiejszy może jednak być struktura wczorajszej świecy (z wyraźnie zarysowaną presją podaży w postaci górnego cienia), co w obliczu mocnego zejścia amerykańskich indeksów naraża nas na niskie otwarcie i walkę o utrzymanie wsparcia już na początku dzisiejszej sesji. Skuteczna obrona byłaby znakiem odbudowy siły kupujących i znaczącym potwierdzeniem sygnału kupna na RSI (dodatkowo wzmocnionego pozytywną dywergencją). Ewentualne zejście poniżej okolic 1755 pkt., może skutkować szybkim zejściem do kolejnego wsparcia (1704) i prawdopodobnie jego przełamaniem. Wszystko to czyni dzisiejszy dzień szczególnie istotnym dla kilkudniowej perspektywy zachowania indeksu WIG20.
Piotr Neidek, DM mBank
24 sierpnia 2015.r. na Wall Street miało miejsce przesilenie. DJIA osiągnął poziom 15370 testując minima z lutego 2014.r. z których rozpoczęła się później wspinaczka ku historycznym szczytom. W sierpniu został ustanowiony punkt zwrotny także na rynkach obligacji mianowicie Bondy wspięły się na kilkumiesięczne maksima generując świeczkę wyczerpania popytu. Rynek obligacji przestał rosnąć zaś akcji spadać. Wczoraj doszło do podobnych wydarzeń tj. DJIA zanurkował na południe na okazałej czarnej świeczce zaś US30YBond wyrysowały świecę wysokiej fali zatrzymując się pod górnym ograniczeniem trójkąta jaki powstaje od kwietnia 2015.r
Piotr Kuczyński, DI Xelion
Dla Wall Street w środę dość istotne mogło być to, że w nocy opublikowane zostały dane o chińskim handlu zagranicznym (w grudniu) – były zdecydowanie lepsze od oczekiwań. Publikacja wpłynęła na bardzo wyraźną poprawę nastrojów na giełdach azjatyckich (ale w Chinach indeks spadł) i europejskich. Na dwie godziny przed końcem sesji w USA opublikowana został Beżowa Księga Fed (raport o stanie gospodarki), co często pomaga bykom. Jak zwykle ostatnio nie było w tym raporcie niczego zaskakującego. Fed stwierdził, że gospodarka USA rozwija się w umiarkowanym tempie. Zachowanie Wall Street było zaskakujące. Rynek, który dał sygnał kupna giełdom reszty świata okazał się być najsłabszy. Sytuacja rozwijała się podobnie jak na poprzednich dwóch sesjach – wtedy widzieliśmy niezły początek sesji, spadek indeksów i atak byków w końcówce sesji.Tym razem też początek był niezły, ale następujący po nim spadek był bardzo mocny. Indeksy traciły po dwa (S&P500), trzy (NASDAQ) procent. Najsłabsze były spółki sektora sprzedaży detalicznej (pod wodzą Amazon.com). To zachowanie Wall Street doprowadziło do spadku cen surowców, a nie odwrotnie. Najgorsze w tym spadku było to, że nie wynikał z żadnych nowych sygnałów, a publikacja Beżowej Księgi tym razem nie została wykorzystana przez obóz byków. Próba obrony była żałosna - indeks S&P 500 stracił 2,5% i wylądował na poziomie najniższym od trzech miesięcy, a NASDAQ blisko 3,5%. Jak widać odbicie skończyło się błyskawicznie i może nie być takie proste do wygenerowania jak to się jeszcze we wtorek wydawało. GPW rozpoczęła środową sesję dość niepewnie, ale jednak wzrostem WIG20. potem pojawiła się chęć zrealizowania części zysków z dwóch dni, ale przed południem indeks znowu ruszył na północ. Nie przeszkadzało naszym bykom nawet to, że indeksy na innych giełdach powoli się osuwały. Liderami zwyżki były akcje Pekao i KGHM. Przed rozpoczęciem sesji w USA byki jeszcze mocniej nacisnęły pedał gazu, ale końcówka sesji, kiedy indeksy europejskie wracały do poziomów neutralnych była słabsza. Udało się jednak ocalić zwyżkę WIG20 (1,26%). Wczorajsza, zaskakująca, przecena na Wall Street powinna dzisiaj na początku sesji zaszkodzić giełdom europejskim (w tym polskiej), ale potem może się rozpocząć gra pod odbicie na Wall Street. Kluczowy będzie moment publikacji raportu kwartalnego JP Morgan Chase.