Ropa determinuje nastroje inwestorów

Zazwyczaj każdy okres na rynku finansowym ma swoje ulubione aktywo. Raz jest nim złoto, raz obligacje amerykańskie, a innym razem akcje spółek z krajów rozwijających się.

Publikacja: 23.01.2016 05:00

Sobiesław Kozłowski, analityk Raiffeisen Brokers

Sobiesław Kozłowski, analityk Raiffeisen Brokers

Foto: Archiwum

Aktualnie inwestorzy zwracają szczególną uwagę na ropę naftową. Kolejne sesje spadkowe wraz z przełamywaniem kolejnych wsparć, w ostatnim czasie, były niemal codzienną informacją. Wdzięczne tematy połączone ze zniżkującymi cenami czarnego złota to pikujący rosyjski rubel i wyzwania budżetowe Rosji czy też problemy amerykańskich spółek wydobywających ropę wraz z rosnącymi rentownościami obligacji śmieciowych w USA zbliżających się do magicznej granicy 10 proc. Oprócz Rosji również wyzwania budżetowe innych eksporterów ropy naftowej niemalże na stałe zagościły w informacjach biznesowych, konkurując z negatywnie ocenianymi informacjami z Chin.

Powyższe otoczenie wpływa na postępującą słabość rynków rozwijających się, w tym Polski. Oczywiście lokalne wyzwania dołożyły swoje. Wystarczy wspomnieć o obniżce ratingu Polski połączonej ze zmianą perspektywy ratingu ze stabilnej na negatywną czy też szacowaną na trzydzieści kilka miliardów PLN propozycję dotyczącą walutowych kredytów hipotecznych czy ostatecznie wiszącą nad rynkiem propozycją dotyczącą podatku obrotowego.

Po splocie zewnętrznych, jak i wewnętrznych negatywnych dla rynku kapitałowego informacji przydałaby się stabilizacja. Skoro wszystkie oczy są zwrócone na ropę naftową, to ona, na zakończenie tygodnia, daje wstępny sygnał odpoczynku po spadkach i powraca ponad poziom 30 USD za baryłkę.

Przerwanie serii sesji spadkowych na ropie naftowej i krótkoterminowe wyczerpanie się wrażliwości inwestorów na negatywne informacje otwiera przestrzeń do choć krótkotrwałej poprawy. Zasada: im gorzej, tym lepiej, zaczyna zyskiwać na znaczeniu, ponieważ inwestorzy japońscy, licząc na dalszą stymulację banku centralnego Japonii, przyczynili się do piątkowego wzrostu Nikkei 225 o 5,9 proc.

Na krajowym parkiecie sygnały od wicepremiera Morawieckiego dotyczące zasadności wprowadzenia kryterium dochodowego przy rozważaniu wsparcia dla posiadaczy walutowych kredytów hipotecznych wraz z bliższą perspektywą zacieśniania niż luzowania polityki pieniężnej trafiły na podatny grunt, przyczyniając się do dynamicznego powrotu WIG20 powyżej 1700 pkt.

Lokalnym zagrożeniem dla nieco trwalszej niż kilka sesji poprawy nastrojów może być rozpoczynające się w przyszłym tygodniu święto rynku kapitałowego, czyli sezon publikacji wyników.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA