Piotr Neidek, DM mBank
Październik zakończył się z dodatnim bilansem dla indeksu blue chips, który finiszując na wysokości 2524.9 zamknął się na najwyższym rocznym poziomie – mowa oczywiście o miesięcznych cenach close. W ujęciu tygodniowym jak i dziennym do tegorocznych szczytów brakuje niespełna 2% i gdyby nie wczorajsza absencja byków na GPW, WIG20 zapewne zaatakowałby strefę oporową. Dzięki sprzyjającemu otoczeniu zewnętrznemu, warszawskie indeksy ponownie zaczęły absorbować kapitał.Benchmark małych spółek przerwał niekorzystną, wielomiesięczną passę i pierwszy raz od marca 2017.r. utworzył popytową strukturę pięciu białych świeczek. Na uwagę zasługuje zeszłotygodniowy młot widoczny na wykresie średnioterminowym, którego osadzenie na dolnym ograniczeniu kanału wzrostowego przysparza niedźwiedziom sporo problemów. Głębokie wyprzedanie, wsparcia oraz zewnętrzna presja sprawiają, że małe spółki mają prawo okazać się liderem rozpoczynającego się miesiąca. Podobnie może być ze średniakami, które jednak wciąż pozostają w konsolidacjach i jeśli ma się dla nich pojawić sygnał do kupna, to indeks mWIG40 musiałby zamknąć się powyżej 5000 punktów. Ciekawie prezentuje sięWIG20, który po poniedziałkowej sesji ma już za sobą cykl czterech wzrostowych dni. Problemem może okazać się dzisiejsze otwarcie i jeżeli wypadnie ono zbyt wysoko, to pojawi się lokalna presja korekcyjna, niemniej jak na razie obowiązują sygnały kupna. Motorem napędowym indeksublue chips mają prawo okazać się banki oraz KGHM, który nie mógł wczoraj uczestniczyć w aprecjacji spółek miedzianych. Copper future ma za sobą udany dzień zaś COPX.US oderwał się od wrześniowej wyspy tworząc na wykresie popytowy układ. Na korzyść akcyjnych byków przemawia także zachowanie złotego mianowicie na wykresach kluczowych par walut widać korzystne dla naszej waluty sygnały, co powinno dodatkowo wspomóc WIG w odrabianiu strat względem DJIA, MSCI EM czy CAC40.
CDM Pekao
Wtorek nie przyniósł większych zmian w ogólnym obrazie rynków akcji na świecie, zmiany głównych indeksów giełdowych były w większości przypadków nieduże i mieszane, przewagę miały rynki zwyżkujące, których grono poszerzyło się lekko. Stabilizacja sytuacji wewnętrznej w Hiszpanii sprzyjała dalszej poprawie wycen europejskich aktywów i na pierwszy plan wysunęła publikacje danych i wskaźników makro. W Azji najważniejsze były wrześniowe wydatki gospodarstw domowych i produkcja przemysłowa w Japonii, które były niższe od oczekiwań, a odczyty PMI chińskiego przemysłu i sektora usług za październik, były niższe od wrześniowych. W Europie uwagę koncentrowały odczyty inflacji CPI (październik), PKB i stopy bezrobocia (wrzesień) strefy euro, PKB za 3 Q 2017 r. zwiększył dynamikę wzrostu do 2,5% r/r po wzroście o 2,3% r/r w drugim kwartale, inflacja CPI zwolniła nieco, a stopa bezrobocia spadła do 8,9%. Publikacje z Polski przedpołudniem (wykonanie budżetu po wrześniu) i popołudniu (inflacja CPI) miały ograniczony wpływ na GPW i umiarkowany, ale krótkotrwały na PLN. Z popołudniowych publikacji w USA najbardziej interesujące był Chicago PMI oraz indeks nastrojów konsumentów The Conference Board, aktywność przemysłowa w regionie Chicago ponownie wzrosła, a nastroje konsumentów w USA mierzone indeksem The Conference Board, osiągnęły poziom najwyższy do grudnia 2000 r. (125,9 pkt.). Zakończenie handlu za oceanem we wtorek było mieszane. W Środę również ogólny obraz rynków akcji nie zmienił się istotne, wyraźnie poprawiła się sytuacja na giełdach dalekowschodnich. Wydarzeniem dnia było zakończenie posiedzenia FOMC i konferencja prasowa szefowej Fed Janet Yellen. Zgodnie z oczekiwaniami polityka monetarna Fed nie została zmieniona, z wypowiedzi szefowej Fed wynika, że grudniowa, trzecia w tym roku podwyżka stóp procentowych jest niemalże „przesądzona". Zakończenie dnia za oceanem było mieszane, początek dnia w Azji przynosi zdecydowaną przewagę rynków zniżkujących. Dziś zostanie opublikowanych wiele istotnych danych i wskaźników makro, a Rada BoE zakończy posiedzenie i ogłosi ewentualne decyzje co do polityki monetarnej Banku Anglii.
Piotr Kuczyński, DI Xelion
Na Wall Street we wtorek czekano przede wszystkim na środowe posiedzenie FOMC. Wydawało się, że rynki wejdą w stan wyczekiwania. Tak się też stało. Co prawda NASDAQ zyskał blisko pół procent, ale S&P 500 zakończył dzień praktycznie neutralnie.
We wtorek opublikowany został indeks zaufania konsumentów podawany przez Conference Board. Wyniósł w październiku 125,9 pkt. (oczekiwano 121 pkt.). Indeks Chicago PMI wyniósł w październiku 66,2 pkt. (oczekiwano 61 pkt.). Indeks S&P/Case-Shiller pokazał, że w sierpniu ceny domów wzrosły o 5,9% r/r (oczekiwano 6%).
W środę najważniejsze było posiedzenie FOMC, ale też publikowano raport makro. Ostateczny odczyt indeksu PMI dla przemysłu w październiku wyniósł 54,6 pkt. (oczekiwano wzrostu z 53,1 na 54,5 pkt.). Indeks ISM dla przemysłu wyniósł 58,7 pkt. (oczekiwano spadku z 60,8 na 59,5 pkt.).