CDM Pekao
Analiza techniczna WIG20
Obraz techniczny indeksu WIG20 uległ niewielkiej poprawie, przy czym do kontynuacji tej poprawy niezbędne jest utrzymanie notowań w rejonie maksimów poniedziałkowej świecy. Świeca ta pozwoliła na przebicie przez kurs wstęgi średnich EMA21-EMA50 (2 435 – 2 449 pkt.), co z sygnalnego punktu widzenia jest pierwszą oznaką zmiany na lepsze. Wczorajszy element wprowadza do wykresu element niejednoznaczności, dość szybko bowiem podaż zaznaczyła swoją obecność. Sytuacja na wskaźnikach generalnie stanowi wsparcie dla scenariusza rozwinięcia ruchu wzrostowego. Mierniki solidarnie utrzymują wygenerowane wcześniej sygnały kupna, a pole do dalszej aprecjacji jest spore (RSI, Ultimate Oscillator) lub bardzo duże (MACD). Te wskazania pozostaną w mocy aż do momentu ewentualnej utraty poniedziałkowego otwarcia (2 420 pkt.), co byłoby tożsame z przesłonięciem całego wykreślonego wówczas białego marubozu.
Piotr Neidek, DM mBank
Wtorkowe naruszenie górnego ograniczenia kanału spadkowego przez WIG20 wzmogło apetyt byków na więcej i chociaż ostrzeżenie o okienku czasowym było wyraźne, to jednak strona popytowa zlekceważyła wskazania ermanometrii. Indeks przez pewien czas znajdował się powyżej kreski, jednakże po godzinie 14-tej zaczęła się realizacja lokalnych zysków osiągniętych wraz z poniedziałkową eksplozją optymizmu. Czynnikiem podażowym okazała się korekta na Deutsche Boerse oraz słabszy początek na Wall Street, w efekcie czego WIG20 zawinął się na południe i zakończył sesję z ujemnym bilansem. Na wykresie pojawiła się spadająca gwiazda o czarnym korpusie, co w praktyce nie jest optymistycznym sygnałem a biorąc pod uwagę fakt, iż benchmark w ciągu dnia był powyżej kanału a w końcówce skończył wewnątrz konsolidacyjnej struktury o ujemnym nachyleniu, to pojawia się obawa o aktywację struktury INOUT. Na wykresie uwidocznił się FAKE co także ma właściwości podażowe, dlatego też dzisiejsza sesja ma prawo sprzyjać zwolennikom grania krótkich pozycji. Największym jednak zagrożeniem dla inwestorów zarówno z GPW jak i ze Starego Kontynentu jest jankeski cykl futures, który uaktywnia się co kwartał a mając na uwadze jak wysoko wygasły grudniowe kontrakty można mieć obawę o to, czy druga połowa ostatniego miesiąca okaże się sprzyjająca akcjonariuszom. Na korzyść spadków w USA przemawia negatywna dywergencja zachodząca pomiędzy indeksami a wskaźnikami mierzącymi impet, które nie potwierdzają ostatnich wzrostów. Ostrzegawczy sygnał w stronę GPW wysłał także indeks MSCI EM, który wczoraj mocno stracił na wartości a patrząc na nocne notowania azjatyckich benchmarków trudno będzie dzisiaj utrzymać ostatni optymizm, jaki rozlał się po warszawskim parkiecie.
Krzysztof Pado, DM BDM
Po poniedziałkowym mocnym otwarciu tygodnia, wczorajsza sesja przyniosła nieznaczny spadek WIG20 (-0,4%, 2456,0 pkt). Po wyrysowaniu na początku grudnia lokalnych minimów w okolicach strefy 2370-75 pkt, od kilku dni byki podjęły rękawicę, by poprawić sobie nastroje przed Świętami. Handel układa się przy tym dość schematycznie, jedna sesja w górę, jedna nieco słabiej w dół. Wczoraj w spadkach nie byliśmy odosobnieni. Ok -0,7% tracił DAX, a o -0,3% zniżkował S&P500. W nocy przez amerykański Senat przeszła reforma podatków, która m.in. obniża podatek dochodowy dla firm z 35% do 21%, co znacząco podbije wyniki spółek w 2018 roku – należy jednak pamiętać, że rynek grał pod tą ustawę już od długiego czasu (była ona jedną z głównych obietnic wyborczych Trumpa, do finalnego jej zatwierdzenia potrzeba dziś jeszcze jednego głosowania w Izbie Reprezentantów oraz podpisu prezydenta). Dziś rano nastroje na rynkach futures są lekko pozytywne. DAX i S&P500 zyskują po ok. 0,2%. Japoński Nikkei225 zamknął się na 0,1% plusie. Kalendarium makro jest dziś dość ubogie. Popołudniu GUS publikuje wskaźniki zaufania konsumentów, pojawią się także dane z amerykańskiego wtórnego rynku nieruchomości.
Piotr Kuczyński, DI Xelion
We wtorek Wall Street musiała zadecydować, czy pod pretekstem głosowania w Kongresie ostatecznej wersji ustawy podatkowej będzie kontynuowała kończące rok windows dressing, czy może postanowi już nic nie robić.