Indeksy wciąż poniżej ważnych oporów

We wtorek nasz rynek, jak można było się spodziewać po mocno spadkowej sesji w Stanach Zjednoczonych, również poddał się przecenie. W rezultacie WIG20 spadł tego dnia o 3,75 proc. i zakończył dzień na poziomie 2412. Jednak tego dnia indeks WIG20 zatrzymał się na linii trendu poprowadzonej przez dwa dołki, od których rozpoczął się ostatni ruch wzrostowy w kierunku nowych szczytów obecnej hossy. To dawało nadzieje stronie popytowej. Ważniejszy impuls nadszedł jednak ponownie z giełdy nowojorskiej. Po tym jak amerykańskie indeksy zakończyły dzień dużymi wzrostami (S&P500 wzrósł o 1,74 proc.), poranek w Euopie był bardzo udany. WIG20 rozpoczął środową sesję wzrostem o około 0,8 proc.

Vistal Gdynia z planem restrukturyzacji

W kolejnych godzinach przewaga strony popytowej utrzymywała się, a argumentem do ostatecznego podbicia indeksu stało się otwarcie na zielono giełdy w Stanach Zjednoczonych. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień zwyżką o blisko 30 pkt, czyli o 1,23 proc. Najmocniejszy w gronie blue chips był Lotos, który zakończył dzień zwyżką o 4,52 proc. Największym hamulcowym było z kolei Asseco Poland, którego akcje potaniały o 2,67 proc. Niemal równie mocne odbicie, jak na blue chips obserwowaliśmy w środę na małych oraz średnich spółkach. Zarówno sWIG80, jak i mWIG40 wzrosły o nieco ponad 1 proc. W gronie średniaków najlepszy był Orbis, którego kurs wzrósł o ponad 7 proc. Trudno tę zwyżkę tłumaczyć jakimiś podstawami fundamentalnymi, ponieważ tego dnia ze spółki nie napłynął żaden komunikat. Jednak tym jednym ruchem kurs wrócił w strefę konsolidacji, która rozpoczęła się w połowie stycznia. Wygląda więc na to, że w najbliższych dniach strona popytowa będzie walczyć o nowe maksima notowań hotelarskiej spółki. Kolejną gwiazdą w gronie średniaków był CD Projekt z 5-proc. wynikiem. mWIG40 utrzymuje się jednak cały czas poniżej okrągłego poziomu 5000 pkt, który stanowił przez dłuższy czas opór dla strony popytowej. Dopiero powrót powyżej tej linii pozwoli przychylnie spojrzeć na średnie przedsiębiorstwa. Poniżej ważnego oporu znalazł się również sWIG80. Mowa tu o luce powstałej po otwarciu sesji 19 października. Nie oznacza to jednak, że w trzeciej linii spółek było w środę nudno. Ponad 8 proc. zyskał Mabion. Najwyraźniej inwestorom spodobały się płynące ostatnio ze spółki pozytywne informacje na temat badań nad lekiem CD20.

Na szerokim rynku największą zwyżką, o 33,8 proc., wyróżnił się Vistal Gdynia. Producent konstrukcji stalowych opublikował plan restrukturyzacyjny, który zakłada konwersję na kapitał części długu spółki wobec największych wierzycieli. Vistal planuje m.in. dezinwestycje oraz ograniczenie kosztów i koncentrację na najbardziej zyskownej części dawnej działalności. Zgodnie z założeniami ma to pozwolić na powrót do rentowności już od 2019 roku.

W czwartek dane o bilansie handlowym w Niemczech

Niemal wszystkie główne europejskie indeksy kończyły dzień na zielono, zatem optymizm w Warszawie nie był niczym wyjątkowym. Nieco większe wzrosty niż na GPW miały miejsce w Niemczech, szczególnie wśród mniejszych spółek, oraz we Francji. Z rynków zagranicznych w czwartek napłyną dane na temat bilansu handlowego Niemiec. W kolejnych godzinach poznamy informacje o nowozarejestrowanych bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych. Zainteresowani rynkiem surowców powinni z kolei zwrócić uwagę na dane o zapasach gazu ziemnego w USA. Wszystkie trzy główne warszawskie indeksy znajdują się nadal poniżej jeśli chodzi o wynik od początku roku. W momencie tego zamykania tego wydania gazety S&P500 rósł w górę o 0,59 proc. Jeśli sesja zakończyłaby się na tym poziomie, można mieć nadzieję na kontynuację zwyżek w czwartek w Europie.