Poranek maklerów: Poprawa nastrojów na GPW

Publikacja: 09.04.2018 09:10

Poranek maklerów: Poprawa nastrojów na GPW

Foto: Bloomberg

CDM Pekao

Analiza techniczna WIG

Obraz techniczny indeksu WIG zaczyna się poprawiać, a miniony tydzień był pierwszym od trzech tygodni, w czasie trwania którego nowe minima trendu spadkowego nie zostały osiągnięte. Notowania w dalszym ciągu pozostają w zawężającym się kanale, ograniczonym od góry poziomem 60 285 pkt., i dopiero wybicie górą będzie mogło być traktowane w kategorii krótkoterminowego sygnały kupna. Niewątpliwie jednak oddalenie kursu od głównych wsparć (57 948 pkt. i 57 350 pkt.) oraz przesłonięcie poprzedniego czarnego korpusu może być pierwszym zwiastunem budowanego odreagowania. Wskaźniki generują pierwsze sygnały kupna – na ten moment są one widocznie głównie na miernikach wykupienia/wyprzedania, takich jak RSI i Ultimate Oscillator. MACD kreślony dla interwału tygodniowego pozostaje w sygnalne sprzedaży; w jego przypadku zaproszenie do zajmowania długich pozycji obowiązuje aktualnie dla układu dziennego.

Marek Jurzec, DM BDM

Piątek na naszym parkiecie zakończył się umiarkowanym optymizmem. Jednak po zamknięciu sesji na GPW przebieg notowań w USA okazał się dla byków fatalny i tamtejszej indeksy straciły ponad 2%. O poranku nastroje są zdecydowanie lepsze i to pomimo napiętej sytuacji międzynarodowej. Ma ona związek z konfliktem w Syrii gdzie zaangażowane militarnie są zarówno USA jak i Rosja. Dziś rano miał miejsce atak rakietowy na jedno z tamtejszych lotnisk wojskowych. Tamtejsze władze podejrzewają USA o przeprowadzenie tego nalotu. Sam Pentagon dementuje te doniesienia. Jednak Inwestorzy wydają się dziś niewzruszeni tymi informacjami i wyraźnie zyskują zarówno kontrakty na amerykańskie jak i europejskie indeksy. Wydaje się więc, że o poranku na GPW także będzie dominowała zieleń. Do tej pory byki musiały koncentrować się na obronie wsparcia w okolicach 2200 pkt. i udawało się to pomimo słabych nastrojów zagranicą. Teraz gdy na świecie do głosu ponownie dochodzą kupujący, może się udać wyprowadzenie jakiegoś większego ruchu wzrostowego. Ze strony danych makro nie będziemy mieli zbyt wiele impulsów dla rynków. Dla naszego regionu istotne znaczenie może mieć wynik wyporów na Węgrzech. Tam pomimo wysokiej frekwencji, która zdaniem ekspertów miała oznaczać słaby wynik Fideszu, rządząca koalicja utrzymała większość konstytucyjną.

Piotr Kuczyński, DI Xelion

W piątek od rana kontrakty na amerykańskie indeksy mocno traciły, bo w nocy naszego czasu prezydent Trump polecił swojej administracji rozważenie ceł na dodatkowo 100 mld USD importu z China.

Wyglądało to tak jakby na odpowiedź Chin na cła na 50 mld USD dokładał dwa razy więcej. Nikt nie był jednak pewien, czy nie jest to po prostu dalsza część wojny na zapowiedzi, która może zakończyć się porozumieniem. W tej sytuacji sprzedawanie akcji byłoby mało sensowne, ale jednak zagrożenie rosło, wiec kupowanie też było ryzykowne.

W piątek, jak zwykle w pierwszy piątek miesiąca, opublikowany został miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Dowiedzieliśmy się, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 103 tys. (oczekiwano 198 tys.), a zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło o 102 tys. (oczekiwano 192 tys.).

Stopa bezrobocia jest zdecydowanie mniej istotna, ale odnotujmy, że wyniosła 4,1% (oczekiwano 4%). Weryfikacja danych z poprzedniego miesiąca była pozytywna. Od pewnego czasu rynek zwraca uwagę na płace. One wzrosły o 0,3% m/m (oczekiwano 0,2%).

Najczęściej (po szalonych harcach tuż po publikacji raportu z rynku pracy) rynek akcji kończy dzień z niewielkimi zmianami indeksów. Tym razem było inaczej i powodem nie był rynek pracy. Tym za bardzo inwestorzy się nie przejęli. Uspakajał Jerome Powell, nowy szef Fed, podtrzymując swoje podejście do powolnego podnoszenia stóp.

Zaszkodziły bykom kolejne wypowiedzi prezydenta Trumpa, który powiedział, że dla rynków jego działania mogą rodzić „mały ból", ale w dłuższym terminie wojna handlowa z Chinami będzie dla USA korzystna. Chiny twierdziły, że odpowiedzą na kolejne decyzje administracji USA z całą siłą. Przedstawiciele rządu chińskiego mówili też, że ostatnio nie toczyły się żadne rozmowy handlowe z USA. To szczególnie mocno niepokoiło inwestorów.

Indeksy rozpoczęły sesję od spadku, rynki weszły w kilkugodzinną stabilizację, a na dwie godziny przed zakończeniem sesji doszło do wyłamania dołem i indeksy zaczęły tracić po około dwa procent. Pozostawało pytanie, czy rynek odreaguje pod koniec sesji. Odreagowały, ale było to tylko zmniejszenie skali spadków. Indeks S&P 500 stracił 2,19% i znowu zawisł nad średnią 200. sesyjną.

GPW rozpoczęła piątkową sesję podobnie jak rozpoczęły ją inne giełdy europejskie. Indeksy spadły, ale spadki były niewielkie, a im bliżej było do pobudki w USA tym bardziej stawały się symboliczne. Końcówka tygodnia była zadziwiająco „bycza". Mimo tego, że indeksy na innych giełdach europejskich kończyły dzień niewielkimi spadkami u nas WIG20 zyskał 0,68%, a MWIG40 wzrósł o 0,41%. Oczywiście układ techniczny się nie zmienił, a wartość prognostyczna tej sesji była żadna.

Rozpoczynamy tydzień z pustym kalendarium. Układ techniczny na Wall Street zaczyna być dla byków umiarkowanie korzystny. Średnie 200. sesyjne obronione, co już parę razy zwiększało popyt, fala C korekty trwa, ale może równie dobrze się kończyć, za chwilę początek sezonu publikacji raportów kwartalnych. Jednak administracja prezydenta Trumpa lub Chiny mogą zmienić te pozytywne czynniki na głęboko negatywne, co widzieliśmy w piątek. Wniosek? Pozostaje wpatrywanie się w tweety prezydenta USA.

Już w niedzielę pojawiły się kolejne, w których Donald Trump wyrażał nadzieję na osiągnięcie porozumienia z Chinami i na zrezygnowanie obu krajów z nakładania ceł. Wspominał też o przyjaźni z XI Jinpingiem, Przewodniczącym Chin. Efekt? Oczywisty – wzrosty indeksów w Azji i kontraktów na amerykańskie indeksy. To ganianie za tweetami Trumpa w końcu musi się znudzić graczom giełdowym, ale najpewniej dzisiaj doprowadzi do zwyżek w Europie (w tym pewnie i w Polsce).

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia