Rzadko spotykana formacja na WIG20

Środowa sesja na GPW zaczęła się od lekkich zwyżek. WIG20 rósł na starcie o 0,3 proc. do 2333 pkt.

Publikacja: 09.01.2019 09:18

Rzadko spotykana formacja na WIG20

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

parkiet.com

Od początku roku indeks dużych spółek usiłuje utrzymać się w listopadowo-grudniowym kanale wzrostowym. Jak na razie mu się udaje. Dziś rano indeks oscylował przy 2333 pkt, a szczyt wzrostowej tendencji znajduje się 21 pkt wyżej. Jego pokonanie jest zadaniem byków na dziś lub najbliższe sesje. Co istotne - popyt wspiera korzystna formacja techniczna, która rzadko pojawia się na wykresie. Mowa o złotym krzyżu utworzonym przez średnie kroczące z 50 i 200 sesji. Na razie średnie zrównały się poziomami, więc należy zaczekać aż szybsza wejdzie na wyższe poziomy. Jeśli opór 2354 pkt zostanie pokonany, to i formacja powinna się wyklarować, co będzie niewątpliwie kumulacją korzystnych sygnałów technicznych. Najbliższym wsparciem dla WIG20 pozostaje dolna granica wspomnianego kanału, która znajduje się teraz przy 2300 pkt. Niżej barierą jest 2250 pkt, gdzie spotkały się średnie kroczące.

Byczy scenariusz wspiera na ten moment zachowanie mWIG40, który zachował aktywność sygnału kupna wynikającego z formacji podwójnego dna, utworzone pod koniec 2018 r. Do 50-sesyjnej średniej zbliża się z kolei sWIG80 i jej pokonanie (do nie udało się od roku) byłoby niewątpliwie kolejnym korzystnym sygnałem.

A jak sytuację na rynkach oceniają eksperci?

Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion

Wall Street we wtorek mogła nadal zbliżać się do poważnego oporu na wykresie indeksu S&P 500, bo nie było nowych impulsów, które mogłyby bykom zaszkodzić. Wręcz przeciwnie, tym razem w Europie indeksy rosły pociągnięte perspektywą możliwego odłożenia w czasie konieczności opuszczenia przez Wlk. Brytanię Unii Europejskiej. Pisały o takiej możliwości The Telegraph i Bloomberg, ale minister Wlk. Brytanii ds. Brexitu twierdził, że takie rozmowy się nie toczą.

Dziwaczne jedynie było to, że bardzo złe dane makro publikowane w Niemczech (duże prawdopodobieństwo wystąpienia technicznej recesji, czyli dwóch kolejnych spadków kwartalnego PKB) i w całej strefie euro (najdłużej trwający spadek nastrojów od 10 lat) nie szkodziły obozowi byków.

Jak widać fundamenty znowu poszły w kąt, a liczył się jedynie tweet Donalda Trumpa, który twierdził, że negocjacje z Chinami idą we właściwym kierunku. Gracze giełdowi nie nauczyli się jeszcze, że takim „informacjom" nie należy ufać. Poza tym tak naprawdę nikt nie wie, jak toczą się rozmowy i czym się zakończą.

Wall Street rozpoczęła sesję od jednoprocentowych zwyżek indeksów, ale słabość sektora producentów półprzewodników zaczęła szkodzić całemu rynkowi. Po 90 minutach indeks S&P 500 testował już linię poziomu neutralnego. Od tego poziomu jednak przewaga byków stawała się z każdą godzina bardziej widoczna.

Sesja zakończyła się wzrostem indeksu S&P 500 o 0,97% i NASDAQ o 1,08%. Indeks S&P 500 ma już tylko 26 pkt. do poważnego oporu na poziomie 2.600 pkt. Jak widać dyskontowanie umowy z Chinami, o której nikt nic nie wie, stało się ulubionym sportem Wall Street, a w przyszłym tygodniu rozsypie się worek z wynikami spółek i odbędzie głosowanie w sprawie Brexitu. Byki w tej ostatniej sprawie igrają z ogniem.

GPW we wtorek rozpoczęła sesję znowu w przeciwfazie do innych giełd europejskich. Tam indeksy rosły, a u nas WIG20 spadał redukując fixingowi wzrost z poprzedniej sesji. mWIG40 jednak nadal rósł. Wydawało się, że zwyżki indeksów na innych giełdach europejskich w końcu doprowadzą do zwyżki również na WIG20.

Nic bardziej mylącego. Po godzinie indeks zaczął się osuwać i przed południem tracił już około jeden procent. Podczas pobudki w USA indeksy w Eurolandzie jednak coraz szybciej rosły (gracze totalnie lekceważyli fatalne dane makro), co wymusiło u nas mozolne odrabianie strat. Do końca nie udało się ich odrobić, bo początek sesji w USA był zdecydowanie niejednoznaczny, ale WIG20 stracił jedynie 0,27%, a mWIG40 zyskał 0,43%. Sygnały kupna po tej sesji nadal obowiązywały.

Nie da się powiedzieć, co dzisiaj zrobi nasz rynek, który przecież ostatnio uwielbia być w przeciwfazie w stosunku do innych giełd. Wydaje się jednak prawie pewne, że pokłosiem udanej sesji na Wall Street będzie wzrostowy początek sesji. Potem zadecydują tweety Trumpa i inne takie dziwne wydarzenia spoza rynków.

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Wtorkowa sesja zarówno na Wall Street jak i na parkietach Starego Kontynentu, przebiegała po myśli byków. DJIA, S&P500 czy Nasdaq finiszowały powyżej poniedziałkowego zamknięcia zaś ustanowione pod koniec sesji ceny close okazały się wyższe niż lokalne poziomy oporów. Z czysto technicznego punktu widzenia pojawiły się układy overlap charakterystyczne dla impulsów hossy, dlatego też zwolennicy podręcznikowego podchodzenia do rynku mogą mieć wrażenie, że temat spadków na rozwiniętych rynkach akcyjnych został już zamknięty. Niestety do takich wniosków nie zachęca ani analiza odwrotnie skorelowanych bondów, gdzie trwająca od trzech sesji przecena wpasowuje się jedynie w krótkoterminową korektę, ani elliottowska analiza fal kluczowych indeksów. Ciekawie prezentuje się Nasdaq, który właśnie dotarł z południa do przerwanej w grudniu linii trendu wzrostowego, wyrysował formację wisielca zaś obserwowane od 26 grudnia 2018.r. podbicie przybrało postać trójki. Z geometrycznego punktu widzenia brakuje jeszcze podejścia do 6956 czy też zaatakowania psychologicznej bariery 7k, niemniej jednak potencjał do wzrostów w ramach wzrostowego zygzaka a-b-c wyraźnie zmalał i po 10% zwyżce na parkiet powinny wracać technologiczne niedźwiedzie. Nieco lepiej przedstawia się DJIA czy S&P500, gdzie miejsca do kontynuacji korekty jest jeszcze trochę, jednakże pomimo ostatniej aprecjacji średnioterminowa sytuacji techniczna nie uległa poprawie. Na podobne wnioski można natrafić analizując warszawskie indeksy, które wprawdzie przestały spadać i starają się wybić na północ, to jednak charakter swingów widocznych na wykresie WIGu czy WIG20 jak na razie nie pozwala porzucić obaw związanych z dalszymi spadkami w średnim terminie. Lokalnie natomiast pojawia się szansa na wyjście górą z trójkąta zbudowanego przez indeks blue chips i jeżeli intra udałoby się wyłamać 2344 wówczas na celowniku byków pojawiłby się poziom 2400. Niestety wczoraj nie udało się domknąć poniedziałkowej luki hossy dlatego też presja na spadki w kolejnych tygodniach 2019.r. nadal powinna być odczuwalna nad Wisłą a tym samym ewentualne wyjście górą z trójkąta wiązałoby się jedynie z pułapką hossy a nie z zainicjowaniem nowego impulsu hossy...

Adrian Górniak, analityk DM BDM

Wtorek przyniósł mieszane nastroje na krajowym parkiecie, blue chipy straciły 0,3%, a mWIG40 wzrósł o 0,4%. Dobre nastroje gościły na większych europejskich giełdach, gdzie DAX zyskał 0,5%, a FTSE ok. 1,1%. Na zielono świeciły również indeksy za oceanem – DJIA podniósł się o 1,2%, Nasdaq o 1,1%, a S&P500 o 1%. Inwestorów z pewnością ucieszyły ostatnie doniesienia nt. rozmów na linii USA-Chiny (agencja Reutera podała, że rozmowy drugiego dnia zostały przedłużone, a prezydent Trump napisał na Twitterze, że „rozmowy z Chinami idą bardzo dobrze"). W nocy polskiego czasy orędzie do narodu w telewizji wygłosił prezydent USA, w którym poruszył kwestię sfinansowania budowy muru na granicy z Meksykiem. Trump odniósł się m.in. do bezpieczeństwa obywateli i powiedział, że do momentu porozumienia liderów politycznych (dziś w Białym Domu ma dojść do spotkania) amerykański rząd będzie zawieszony. Na rynku walutowym umacnia się EUR/USD, z kolei wśród surowców „marsz na północ" kontynuuje ropa (za baryłkę WTI trzeba zapłacić już ponad 50 USD/bbl). W kalendarzu makro uwagę przyciągną przede wszystkim banki centralne – RPP ogłosi decyzję ws. stóp procentowych, wystąpienie będzie miał szef BoE, a wieczorem zostanie opublikowany protokół z grudniowego posiedzenia FOMC. Poranne nastroje są dosyć dobre, co może zwiastować pozytywne otwarcie również na GPW. W przypadku blue chipów najbliższym przystankiem są okolice 2360 pkt.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA