Obroty na szerokim rynku wyniosły ponad 650 mln z czego aż 580 przypadło na 20 największych spółek. Indeksy mWIG40 (-0,05%) oraz sWIG80 (-0,11%) zanotowały mniejsze zniżki, chociaż różnice częściowo możemy tłumaczyć małą aktywnością inwestorów. Przez większą część obrotu WIG20 był jednym z najsłabszych indeksów w Europie. Podczas gdy niemiecki DAX oscylował blisko 0,5% zwyżki, w Warszawie inwestorzy zmagali się ze spadkami rzędu 0,9%. Pod presją znalazł się dziś również polski złoty, który korygował ostatnie umocnienie. Potencjalnie tłumaczyć możemy to ograniczaniem ekspozycji na krajowe aktywa przed okresem świątecznym (zarówno 19 i 22/04 są dniami wolnymi od handlu na GPW), co zwyczajowo bardziej widoczne jest na rynkach związanych z EM.
Jednym z najsłabszych walorów z WIG20 były dziś akcje PGNiG (-2,02%). Wczoraj po sesji spółka podała szacunki sprzedażowe, które część inwestorów odebrała jako zapowiedź słabszych wyników kwartalnych. Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniały się akcje Prime Car Management. Walory PCM wzrosły o ponad 5,8% po tym jak PKO Leasing podwyższyło cenę w wezwaniu do 23,75 PLN. Ponad 10% spadku zaliczyły akcje Esotiq oraz Pekabex, które podały wyniki przed sesją.
Na szerokim rynku inwestorzy wyczekiwali dziś publikacji przemysłowych indeksów PMI, które odebrane zostały dość „chłodno", pomimo odczytów blisko oczekiwań. Potwierdziły one nasilające się obawy o wzrost gospodarczy w Europie. W USA trwa sezon wyników (dziś m.in. American Express oraz Honeywell). Dużo namieszać może również raport R. Muellera dot. potencjalnego wpływu Rosji na wybory prezydenckie w USA w 2016r.
W szerszym ujęciu wchodzimy w okres obniżonej płynności i aktywności rynku (kluczowe rynki będą zamknięte 19 i 22/04). Dzisiejsza słabość WIG20 na tle Europy ponownie odbierana musi być negatywnie, jednak w ujęciu zmienności i zakresu wahań pozostajemy w konsolidacji 2350-2400 pkt.
Czwartkowy handel na giełdzie w Warszawie przyniósł ostatecznie spadek głównego indeksu, WIG20, o 0,54%. Obroty na szerokim rynku wyniosły ponad 650 mln z czego aż 580 przypadło na 20 największych spółek. Indeksy mWIG40 (-0,05%) oraz sWIG80 (-0,11%) zanotowały mniejsze zniżki, chociaż różnice częściowo możemy tłumaczyć małą aktywnością inwestorów. Przez większą część obrotu WIG20 był jednym z najsłabszych indeksów w Europie. Podczas gdy niemiecki DAX oscylował blisko 0,5% zwyżki, w Warszawie inwestorzy zmagali się ze spadkami rzędu 0,9%. Pod presją znalazł się dziś również polski złoty, który korygował ostatnie umocnienie. Potencjalnie tłumaczyć możemy to ograniczaniem ekspozycji na krajowe aktywa przed okresem świątecznym (zarówno 19 i 22/04 są dniami wolnymi od handlu na GPW), co zwyczajowo bardziej widoczne jest na rynkach związanych z EM.