Trzeci dzień zwyżek na Wall Street. Co dalej?

Poranek maklerów: ostatnie dni upłynęły pod znakiem odreagowania spadków. Czy piątkowa sesji przyniesie kontynuację odbicia?

Publikacja: 17.05.2019 09:19

Trzeci dzień zwyżek na Wall Street. Co dalej?

Foto: Bloomberg

Patryk Pyka, analityk DI Xelion

Czwartkowa sesja w Europie przebiegała pod znakiem odbicia. Inwestorzy w ten sposób reagują na odsunięcie w czasie potencjalnych taryf celnych, które mogłyby zostać wprowadzone na import europejskich samochodów. Co więcej, rynki „podchwyciły" ruch administracji Białego Domu w kontekście możliwego porozumienie na linii USA-Chiny, które miałoby nastąpić w przeciągu 6-12 miesięcy – wtedy administracja prezydenta D. Trumpa mogłaby rzekomo skupić się na twardych negocjacjach handlowych z Europą.

Czwartkowa sesja na GPW początkowo nie zapowiadała dobrego zakończenia. Diametralna zmiana nastąpiła dopiero w godzinach popołudniowych. Po części był to efekt dobrego otwarcia giełd za oceanem, z drugiej strony parkiety europejskie wraz z upływem kolejnych godzin wykazywały coraz większą chęć do odbicia. Do zakupów przyłączył się ostatecznie również polski obóz byków, który w trakcie jednej godziny wygenerował na indeksie blue chipów zwyżkę o +0,9%. Tym razem najsłabszym ogniwem w indeksie WIG20 okazały się akcje Dino, które straciły na czwartkowej sesji -12,5%. Był to efekt ogłoszenia przez sąd UE nieważności decyzji Komisji Europejskiej o zakazie nakładania podatku od sprzedaży detalicznej w Polsce. Analitycy mBanku w swoich wyliczenia podali, że implementacja podatku może w przypadku spółki Dino ograniczyć EBITDA w 2020 r. nawet o 11%. Trzeci dzień z rzędu w górę pną się najważniejsze indeksy amerykańskie – S&P500 zyskał w czwartek +0,9% a Nasdaq +1%. Przed sesją amerykańską, dobre wyniki za 1Q2019 opublikowały Walmart oraz Cisco. W obu przypadkach, w raportach finansowych pochwalono się wyższym zyskiem przypadającym na akcję. Akcje Cisco zyskały ostatecznie na zamknięciu +6,7% a Walmart'a +1,3%. Trudny dzień zaliczyli z kolei posiadacze akcji spółek, które są głównymi dostawcami komponentów do Huawei'a – informacja o wpisaniu chińskiego giganta telekomunikacyjnego na „czarną listę" doprowadziła w czwartek do przeceny Qualcomm oraz Qorvo odpowiednio o -4% oraz -7,1%. Trzeba jednocześnie dodać, że Huawei przez ostatnie pół roku dokonywał intensywnego gromadzenia zapasów kluczowych komponentów (licząc się z ryzykiem wpisania na wspomnianą „czarną listę"), co według oficjalnego stanowiska spółki, umożliwia na chwilę obecną kontynuowanie działalności.

Jak widać, inwestorzy za oceanem nadal pozostają w trybie kupowania wszelkich zniżek. Spadek awersji do ryzyka pokazuje chociażby wczorajsza strata złota, które ponownie zbliżyło się do ubijanego od stycznia dna w okolicach 1270-1280 USD za uncję.

Optymizm w USA przełożył się jednak połowicznie na piątkowe nastroje w Azji. Japoński Nikkei zyskał +0,9%, na co istotny wpływ miała ponad 4-proc. zwyżka koncernu Sony, który ogłosił skup akcji własnych. Jednak inne kluczowe indeksy, wśród których należy wymienić Hang Seng czy Shanghai Composite straciły po -1,1% oraz -2,5%.

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Tygodniowa dwusetka przebiegająca w okolicy 2151, zaczęła spełniać swoją defensywną rolę. Mianowicie wczoraj WIG20 zatrzymał się jeden punkt powyżej ww. średniej i po krótkiej wymianie ciosów, bykom udało się wyprowadzić wzrostową kontrę. Na dziennym wykresie pojawiała się pierwsza od ponad dwóch tygodni biała świeczka, co w połączeniu z lokalnym podwójnym denkiem daje szansę na kontynuację korekcyjnego odbicia. Najwięcej zasług mają banki, które po silnej wyprzedaży ponownie stały się przedmiotem zainteresowania popytu a patrząc na kreski PKO czy Pekao można odnieść wrażenie, że ursusy są już mocno zmęczone spychaniem cen na południe i obecnie należałoby spodziewać się naturalnej korekty. Za wcześnie jest na to, aby mówić o zmianie lokalnego trendu nad Wisłą, gdyż otoczenie zewnętrzne wciąż generuje obawy o dalszą wyprzedaż akcji. DAX nie domknął tygodniowej luki hossy a tym samym pozostawił sobie otwartą furtkę do średnioterminowej deprecjacji. MSCI Poland wciąż ma aktywną formację klina z podstawą zlokalizowaną na wysokości zeszłorocznej podłogi zaś MSCI EM daleki jest od sygnałów kupna. Jankeskie bondy wprawdzie zbliżają się do średnioterminowego oporu, jednakże nadrzędnie obowiązują sygnały kupna a tym samym aktualna jest obawa o jakość tegorocznych szczytów zrobionych przez S&P500. Wczoraj DJIA oraz DJTA powróciły nad dzienne dwusetki zachęcając do dalszej zwyżki, jednakże Russell2000 wciąż ma problem z wydostaniem się ze strefy zagrożenia. Dodatkowym argumentem na korzyść akcyjnych niedźwiedzi znad Wisły jest kiepska sytuacja w drugiej i trzeciej linii GPW, gdzie podaż wciąż nie ustaje a patrząc na Indeks Cenowy trudno stać się giełdowym optymistą. Wprawdzie lokalnie jest przestrzeń do zwyżki, jednakże ze względu na obecną sytuację techniczną, należałoby postrzegać ją jedynie w kategoriach korekcyjnych a nie impulsowych.

Marcin Brendota, analityk BM Alior Banku

Pod kątem zmian głównego indeksu WIG wczorajsza sesja przyniosła niewielkie odreagowanie wcześniejszego spadku, aczkolwiek już w poprzedzających sesjach bieżącego tygodnia była obserwowana próba stabilizacji kursu po rozpoczętej z początkiem miesiąca zniżce. Wczorajszy wzrost obrotów jest pozytywny, ale tez niska skala zwyżki kursów podkreśla, że wciąż na rynku jest obecna znaczna presja podażowa. Wskaźnik MACD osiągnął poziom ponad 3 letniego minimum wspierając technicznie punkt wzrostowego odbicia. Po wczorajszej sesji uwagę, niestety od negatywnej strony, przykuwa wpływ decyzji europejskiego Trybunały Sprawiedliwości uznający za bezzasadne wcześniejsze stanowisko Komisji Europejskiej, że podatek handlowy mający stanowić oręż przeciwko zagranicznym sieciom handlowym i zapewnić znaczne wpływy budżetowe, jest nielegalny. W związku z tym giełdowi przedstawiciele handlu detalicznego ze wskazaniem na DINOPL i EUROCASH poddawali się bardzo mocnej zniżce. Ale też producenci odzieży i jednocześnie sprzedawcy jak CCC i LPP również ucierpieli, chociaż LPP w znacznie mniejszym stopniu. Podobnie jak z weekendowym ograniczeniem handlu może się okazać, że strzał skierowany w zagraniczne sieci handlowe z dużą mocą uderzy również w krajowe podmioty.

Trwa sezon publikacji kwartalnych wyników finansowych. Wczoraj po sesji swój raport opublikowała spółka JSW. Zaraportowany zysk operacyjny i netto istotnie, bo o blisko 20%, przekroczył konsensus rynkowy. Reakcja rynkowa, zwłaszcza w obliczu wcześniejszej silnej przeceny spółki, ma szansę być pozytywna. W ujęciu rocznym jest odnotowany dość istotny spadek zysków, o ponad 40%. Jak tłumaczy spółka zaważył na tym w segmencie węgla niższy wolumen produkcji i sprzedaży przy jednocześnie bardzo dużym wzroście kosztów gotówkowych. Ale też przepływy operacyjne były o blisko 20% wyższe niż przed rokiem. Dziś swój raport opublikował PGNIG. Na poziomie głównym pozycji jest wykazywana zgodność z opublikowanymi z końcem kwietnia szacunkami. Zysk netto obniżył się o ponad 30% licząc r/r. Jak wskazuje spółka istotny wpływ na to miał wysoki koszt zakupu paliwa ze Wschodu (tzw. kontrakt jamalski), który jest m.in. oparty o 9-meisięczną cenę ropy Brent będącą o 30% wyższą niż przed rokiem, aczkolwiek jest to łagodzone pozyskiwaniem paliw również z innych źródeł, głównie LNG. Jednocześnie w segmencie poszukiwania i wydobycia, który ma ok. 60% udział w EBITDA grupy, niższe ceny ropy i gazu w I kw, w porównaniu do cen przed rokiem, zaważyły na lekkim obniżeniu wyniku. W dzisiejszym kalendarium zwracamy uwagę na dane inflacyjne w strefie euro oraz wskaźników nastrojów Uniw. Michigan w USA.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego