Poranek maklerów: Warszawa z szansą na atak na szczyty

Nastroje na GPW w jeden dzień zmieniły się diametralnie – zauważają analitycy biur maklerskich w porannych komentarzach. WIG20 stoi przed szansą wybicia się z czerwcowej konsolidacji, a dalszym celem mogą być pułapy z 2019 r. Globalnie inwestorom sprzyja wciąż mało jastrzębie nastawienie Fedu.

Publikacja: 08.07.2021 09:07

Poranek maklerów: Warszawa z szansą na atak na szczyty

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Protokół z FOMC bez wpływu na rynek akcji

Maciej Madej, Dom Maklerski TMS Brokers

Handel azjatycki nie podtrzymał umiarkowanie pozytywnego wydźwięku sesji na Wall Street, gdzie wzrosty napędzał mniej jastrzębi, niż oczekiwano, wydźwięk „minutek" z ostatniego FOMC.

W środę późnym wieczorem opublikowano protokół z ostatniego (16 czerwca) posiedzenia FOMC. Rynek niecierpliwie czekał na tzw. „minutki", gdyż szukano wskazówek, kiedy może rozpocząć się proces zacieśniania polityki pieniężnej, który sygnalizowano po czerwcowym posiedzeniu. W opisie dyskusji wskazano, że ożywienie gospodarcze nie jest jeszcze pełne, a w kwestii ograniczania QE Rezerwa Federalna powinna wykazać się cierpliwością.

Publikacja nie wpłynęła istotnie na rajd ryzyka. Indeksy w USA kończyły sesję nad kreską. Dow Jones wspiął się w górę o 0,3 proc., a S&P500 zwyżkował o 0,34 proc. W okolicy poziomów odniesienia handel kończył Nasdaq100. W Azji przeważają obawy o rozwój epidemii COVID19, które spychają obóz byków do defensywy. Główne indeksy w Azji zniżkowały, a notowania futures na czołowe benchmarki w Europie zwiastują korekcyjne otwarcie.

Nastroje na GPW w środę były optymistyczne, a handel przebiegał pod dyktando strony popytowej. Przyglądając się wybranym spółkom widzimy, że w przypadku sektora bankowego kwestia kredytów CHF wciąż jest żywa. Bank Millenium informuje o zawiązaniu kolejnych rezerw na ryzyko prawne, co jest skutkiem napływu kolejnych pozwów. Pomimo pozytywnego otoczenia biznesowego pod presją sprzedających znalazła się w środę JSW, która zmaga się z problemami kadrowymi. W dalszym ciągu jednak wysokie ceny frachtów morskich (wysokie koszty importu węgla z poza Europy) sprzyjają polskiemu producentowi.

WIG20 z szansą na wybicie górą. Celem 2300 pkt, a potem 2400 pkt

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Polska

Wczorajsza sesja przyniosła znaczne odwrócenie nastrojów na warszawskim parkiecie. Po ponad 1% spadku we wtorek, w środę WIG20 pokazał dużą siłę wzrastając ponad 2,5%, dzięki czemu indeks powrócił do tegorocznych maksimów. Szczególnie dobrze radziły sobie spółki konsumenckie – LPP zyskało 7% bijąc kolejne historyczne maksima. Analogicznie rekordy notowań osiągnęły także Dino Polska (+2,7%), blisko były także akcje Cyfrowego Polsatu (+3,8%). Również do najwyższych od 2000 r. poziomów docierają akcje Asseco Poland (+2,8%). Ponad 3% zyskiwały także CCC, CD Projekt i Tauron, jednak największy wpływ na wzrosty blue chipów miały notowania Allegro (+4,9%). Siła tego segmentu rynku może wynikać z postępujących wzrostów spółek technologicznych w Stanach Zjednoczonych i obserwowanej w ostatnich tygodniach relatywnej siły sektorów postrzeganych jako wzrostowe (w tym indeksu Nasdaq). Wpływ inwestorów zagranicznych widoczny jest jeżeli porównamy osiągnięty wynik WIG20 oraz zdecydowanie mniejsze zyski mWIG40 (+0,6%) oraz sWIG80 (+0,2%).

Na rynkach bazowych również przeważały wczoraj pozytywne nastroje. Główne indeksy w Europie zyskiwały w zakresie ok. 0,5%-1%, nieco mniejszą skalę zwyżek obserwowaliśmy w USA (poniżej 0,5%), tym niemniej indeksy za oceanem delikatnie poprawiły historyczne maksima. Z drugiej strony wyraźnie przeceniły się wczoraj notowania ropy naftowej (-1,7% gatunek Brent), a siódmą sesję z rzędu spadały rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA. Na zachowanie inwestorów nie wpłynęły opublikowane o 20:00 polskiego czasu minutki z ostatniego posiedzenia Fed. Pokazały one, że członkowie Fed są podzieleni zarówno stanu koniunktury gospodarczej, tempa wzrostu inflacji jak i dalszych kroków w zacieśnianiu polityki monetarnej.

Pozytywne nastroje na światowych giełdach zwiększają prawdopodobieństwo kontynuacji trendu wzrostowego na GPW i wybicia WIG20 z czerwcowej konsolidacji, czyli ponad 2 300 pkt. W razie powodzenia opisanego scenariusza, otworzyłoby to drogę do aprecjacji blue chipów w kierunku 2 400 pkt, czyli maksimów z początku 2019 r. Z uwagi na brak istotniejszych wydarzeń makroekonomicznych na świecie, punktem dnia może być posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Nie spodziewamy się zmian obecnie prowadzonej polityki monetarnej, jednak na temat dalszych kroków RPP dużo powiedzieć mogą nowe prognozy makroekonomiczne, które ma, przy okazji posiedzenia, opublikować NBP.

WIG20 pokazał siłę, S&P500 na szczytach

Patryk Pyka, DI Xelion

Po chwilach słabości w trakcie wtorkowej sesji WIG20 odrobił wczoraj straty z nawiązką plasując się w czołówce najsilniej rosnących indeksów na Starym Kontynencie. WIG20 zakończył ostatecznie dzień ze wzrostem o 2,6%, generując przy tym obroty na poziomie przekraczającym 1 mld zł. Wprawdzie nastroje panujące w pozostałej części Europy nie były najgorsze i z pewnością nie przeszkadzały inwestorom nad Wisłą w zakupach, niemniej przeciętna skala zwyżek była tam o wiele niższa w porównaniu z wynikiem polskiego indeksu blue chipów.

Układ sił wśród największych spółek zmienił się w środę o sto osiemdziesiąt stopni - aż szesnaście spółek zakończyło sesję na plusie, przy czym ponad połowa odnotowała wzrost powyżej 2%. Najsilniej podrożały akcje LPP (+7%), które jednocześnie osiągnęły na zamknięciu środowej sesji historyczne szczyty. Należy również wspomnieć o akcjach Allegro, które zyskały prawie 5% i były odpowiedzialne za niemal jedną trzecią obrotów na krajowym parkiecie.

Tymczasem z lekkim wzrostem, ale wyznaczającym nowy rekord notowań dzień zakończył amerykański indeks S&P500 (+0,3%). Publikacja „minutek" z czerwcowego posiedzenia FOMC nie wniosła za wiele do budowanej na rynku narracji, która wskazuje, że ożywienie za oceanem następuje szybciej niż pierwotnie zakładano. Tendencje obserwowane na rynkach oraz w gospodarce przybliżają coraz to większą grupę członków Komitetu do poparcia decyzji odnośnie ograniczenia skali skupu aktywów prowadzonego przez Fed.

Spośród opublikowanych w środę danych makro, warto również zwrócić uwagę na raport JOLTS za maj, który pokazał, że liczba wakatów w USA była w tym okresie tylko o 107 tys. mniejsza od liczby bezrobotnych. Pomimo tego, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym pozostaje aktualnie niższe o ok. 6,8 mln etatów względem stanu sprzed pandemii, widoczna jest narastająca presja płacowa. Optymizm pracowników widoczny jest również w porzucaniu dotychczasowych miejsc pracy i poszukiwaniu lepiej płatnych stanowisk, co przyniosło w czerwcu nieoczekiwany wzrost stopy bezrobocia do z 5,8% do 5,9%.

Dziś w centrum uwagi znajdzie się posiedzenie RPP oraz publikacja wstępnych wyników lipcowej projekcji NBP dla ścieżki PKB i inflacji. Naszym zdaniem RPP wstrzyma się z ewentualnymi ruchami do listopada/grudnia, czyli do momentu publikacji kolejnej projekcji NBP oraz wyjaśnienia istotnych kwestii związanych z potencjalną czwartą falą pandemii i jej negatywnymi skutkami ekonomicznymi. Utrzymujemy, że rozpoczęcie procesu podwyżek stóp procentowych w pierwszym półroczu 2022 r. pozostaje realnym scenariuszem, który powinien ciążyć na wycenach polskiego długu skarbowego.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego