Pół godziny po starcie notowań WIG znalazł się 0,1 proc. pod kreską, a WIG20 zniżkował o 0,2 proc.
Do zakupów krajowych akcji nie zachęca brak zdecydowania inwestorów handlujących na pozostałych europejskich rynkach akcji. Główne wskaźniki poruszają się tam blisko poziomów ze końca z poprzedniej sesji, przy czym nieco więcej do powiedzenia mają sprzedający, stąd lekka przewaga koloru czerwonego na indeksach.
Spadkowy początek sesji w Warszawie zawdzięczamy przede wszystkim wyprzedaży akcji KGHM, której sprzyja kontynuacja korekty na rynku miedzi. Ponadto sprzedający uaktywnili się również na papierach banków, realizując zyski z poprzednich udanych sesji. Chętnie pozbywano się też papierów spółek energetycznych i paliwowych, choć w ich przypadku zasięg zniżek jest ograniczony. Natomiast na celowniku kupujących znalazły się m. in. walory CD Projektu i Allegro. Powody do zadowolenia mają również posiadacze akcji LPP i Dino, które mogą się pochwalić najbardziej okazałymi zwyżkami w indeksie największych firm.
Nieco lepsze nastoje panują w segmencie małych i średnich firm. O poranku nieznaczną przewagę na szerokim rynku miały drożejące walory.