Po wczorajszej małej euforii rynkowej, dzisiejsza sesja na GPW upływa w bardzo spokojnej atmosferze. Od początku notowań mamy problem z obraniem kierunku. Niby pierwsze fragmenty należały do kupujących, ale ich przewaga była niewielka, a dodatkowo szybko stopniała. WIG20 próbował zdobyć 2300 pkt, ale na razie są to próby nieudane. W połowie notowań indeks największych spółek naszego parkietu był wręcz na „zerze".
Wśród największych firm znowu słabo prezentuje się Dino, które kontynuuje spadki rozpoczęte po publikacji wyników finansowych. Dzisiaj akcje tej firmy tracą około 2,5 proc. Ponad 2 proc. pod kreską są również papiery CCC. Na drugim biegunie jest Mercator Medical, który zyskuje ponad 2 proc. Trzeba jednak też zaznaczyć, że akcje tej firmy mają co odrabiać po ostatnich spadkach.
Brak zdecydowania to nie tylko domena WIG20. Widać to także na przykładzie mWIG40 oraz sWIG80. Ten pierwszy traci 0,3 proc., zaś drugi również jest praktycznie na tym samym poziomie, na którym kończył wczorajszą sesję.
Obraz marazmu uzupełniają stosunkowo nieduże obroty. Te w połowie sesji osiągnęły poziom zaledwie 350 mln zł.
Problem z obraniem kierunku ma dzisiaj większość europejskich rynków. Niemiecki DAX zyskuje 0,3 proc. Tyle samo, tyle, że pod kreską jest francuski CAC40.