A giełdy spadały kolejny dzień. W piątek trzy wiedźmy dolały oliwy do ognia. O bessie na razie nikt nie mówi. Króluje „korekta". Inflacja u producentów – PPI – doszła do 12 proc. w sierpniu! Gdzie? W Niemczech!
Nikt nie oczekuje dziś wzrostów. O 10.00 poznamy dane o krajowej produkcji przemysłowej.
Spadki przybrały na sile
Lukas Cinikas, BM BNP Paribas Polska
Za nami słaby tydzień w wykonaniu inwestorów obecnych na głównych indeksach akcji. W kraju szeroki rynek zanotował co prawda dodatnią stopę zwrotu, ale miała ona wartość „kosmetycznej" zmiany o +0,02 proc. Największym obciążeniem był indeks krajowych blue chips, który stracił w mijającym tygodniu 1,17 proc. Szczególnie słabo wyglądała piątkowa sesja na której WIG20 w końcowej fazie handlu osunął się w kierunku 2330 punktów. Trzeba jednak pamiętać, że działo się to w otoczeniu tzw. dnia trzech wiedźm, gdzie inwestorzy rolowali kontrakty na kolejne serie.
Największym obciążeniem były kolejny raz spółki z sektora wydobywczego, które traciły na fali spadków wycen surowców. Korekta notowań dotknęła również małe spółki, których indeks stracił w piątek 0,63 proc. Mijający tydzień należał do spółek wchodzących w skład mWIG40 - indeks zyskał w ciągu ostatnich pięciu sesji 1,31 proc., trzykrotnie poprawiając 14-letnie maksimum.